Musiałbyś się wybrać jak najszybciej, bo jak są takie ładne rośliny, to schodzą jak świeże bułeczki Zajrzyj póki co u siebie - powinni rucać do sklepów w obrębie sieci to samo w mniej więcej tym samym czasie.
Mam jedną, ale pokażę - jutro, bo dzisiaj już leżę z lapkiem w łóżku Zrobię zdjęcie razem z inną kulką, którą sama formuję z małej sadzonki i z większą, którą kupowałam w miejscowym ogrodniczym - będziesz miał odniesienie co do wielkości tej Liroyowej.
Witaj, Gabi - zapraszam częściej
Ja mam jeszcze różową Million Bells, ale ma ciut mniejsze kwiaty i sztywniejsze pędy, nie kwitnie tak obficie jak ta na zdjęciu. Chyba jakaś inna odmiana, bo ta, która jest na zdjęciu po prostu szaleje z kwieciem. Coraz bardziej kusicie tą białą, a tu koniec sezonu i nigdzie nie ma Muszę się uzbroić w cierpliwość do wiosny...
Dziękuję
Dziękuję, Dzidko Mam nadzieję, że zrealizuję te wszystkie plany, które mam w głowie, choć pewnie potrwa to latami ...