Wracam do tematu otrzymanych sadzonek miskanta Variegatus.
Kurier dotarł wczoraj bardzo późno- około godz. 20 więc zdążyłam się jedynie mocno wkurzyć na jakość i wielkość sadzonek.
W oczy rzuciły mi się różnice pomiędzy wzorem liści.
Jedna sadzonka zamiast kremowego paskowania posiada jeden cieniutki paseczek na środku. Jest cała zielona z jednym paskiem, więc nawet dla laika, nie wygląda jak Variegatus.
Czytam i szperam od rana w necie i wydaje mi się, że to może być cukrowy....
Mam na razie dość marne zdjęcie zrobione z lampą ale może ktoś rozpozna:
Słabe zdjęcia, jakieś odbicie i efekt jakby trawka miała mnóstwo listków i ta dziwna data...
No nic nie o to chodzi- ważne JAKI to miskant