To jest niezmordowana roślina to prawda. Tyle, że średnio dostępna w moich okolicach. Czasem mam fuksa na nią gdzieś trafić bo wysiewy to zdecydowanie nie moja bajka.
Ale i tak dla mnie największym fenomenem jest Rozanne. Październik a ten jakby pełnia sezonu była.

Kule i rozplenice - nie wypatrzyłam tego wcześniej, świetnie. Piękne kolorki, a ginko to 100% żółtości Czyli co, parocja nie pokazuje zbyt długo kolorków? Dla nich ją nabyłam, za Wiolką poszłam

Mówiłam że Rozanne to długo dystansowiec
Nie było przymrozków i tłoczy

Kolorki boskie innych roślin

Aga ja też często zaglądam w niemym zachwycie mam dużo ulubionych watków i czasem po prostu nie wiem co napisać mądrzejszego ,oprócz tego ,że pięknie ........ wszystkie moje ulubione są zachwycające i zaglądam ,bo lubię

Jesień u Ciebie czaruje kolorami uwielbiam taką

Też nie przepadam za jesienią, chyba jej największy plus to kolory oraz możliwość przesadzania, dzielenia, sadzenia...

Piękne widoki masz!

Jak ja ci tego bodziszka zazdroszę, u mnie się uparł i w ogóle nie rośnie. Przesadziłam go niedawno i mam nadzieję, że w przyszłym roku w końcu pokaże co potrafi.

Zauważyłam że dużo roślin od Ciebie zgapiam . Tak było ze świdośliwą, hakonkami, Rozanne a teraz mnie rdest kusi. Tylko gdzie ja na niego miejsce znajdę jak to takie wielkie rośnie .