To jesteśmy na podobnym etapie . A gusta się zmieniają i to bardzo.
Róż też nie chciałam a je mam i już bym ich nie oddała.
Do hortensji też nigdy nie byłam przekonana a teraz uważam, że to jedne z piękniejszych roślin w ogrodzie.
Teraz powoli dorastam do powojników i większych drzew w ogrodzie.
Nie dorosłam jeszcze np. do lawendy ale pewnie i na to przyjdzie czas.

Sadź, będzie romantycznie, zwłaszcza w nowoczesnym ogrodzie, jak u ciebie

Lawenda, stipa, róże, to bajka, pewnie ulegniesz i Ty

Nadrobisz w tym już masz cudnie, a co to będzie za 2 sezony, nie poznamy ogrodu

Nie ulegaj bo potem możesz żałować, tu na forum masz mnóstwo rad, nie popełnisz naszych błędów, choć kilka wypada popełnić
Dla mnie nr 1 to hakone na równi z carex Elata Aurea, potem miskanty, i rozplenice, stipa często mnie wnerwia choć urocza, trzeba ją szczotkować aby poziom miała

A ja hakone omijałam szerokim łukiem, bo piszą, że słońce przypala / u mnie patelnia /.
A tu widzę u Ciebie, że rośnie na słońcu i ma się dobrze.
Czas zmienić zdanie i posadzić, bo brakuje mi żółtych plam między żurawkami / jasne żurawki przypalało /.

A ja hakone omijałam szerokim łukiem, bo piszą, że słońce przypala / u mnie patelnia /.
A tu widzę u Ciebie, że rośnie na słońcu i ma się dobrze.
Czas zmienić zdanie i posadzić, bo brakuje mi żółtych plam między żurawkami / jasne żurawki przypalało /.