Już ostatnio mówiłam, że nie będę zamawiać przez internet ale co począć jak nie ma czasu na jeżdżenie po szkółkach a jak się jeździ to i tak nie ma gwarancji kupienia tego co się chce.
Ale potem przychodzi paczka z poprzewracanymi roślinami i brakiem ziemi w doniczkach

. Pierwszy raz widziałam żeby kijki zabezpieczające były wbite w poprzek doniczek.
Posadziłam do ziemi ale licho ta sadzonka wyglądała więc nie wiem czy się przyjmie.
Jeżówki na szczęście wyglądały względnie.