ML i Variegatus u mnie nie kwitną ale oba są przepiękne i warte posadzenia w ogrodzie bo zachwycają liśćmi

Variegatus też u mnie nie kwitł

To rozwiązanie bardzo mi się podoba . Zresztą napaliłam się na werbenę i muszę ją mieć. Decyzja zapadła. W tym roku już nie będę kupować bo jak nie zimuje to chyba bez sensu ale w przyszłym roku na 100%.
Nie usuwaj proszę zdjęcia . W realu werbeny nie mam.

Gdybyś chciała to wiosną mogę Ci wysłać siewki werbeny (mam ich dosłownie sryliony) sieje się jak szalona..a gdybyś jednak nie chciała to możesz sobie wysiać np.w lutym na domowym parapecie,bardzo ładnie i szybko wschodzi


Co do Miskanta ML to u mnie w drugim roku uprawy osiągnął wzrost ok170cm i widzę,że stać go na więcej (werbena też jest u mnie taka wysoka) ale fakt że rosną w bardzo dobrych warunkach..bo dużo słońca i ziemia stale wilgotna (tuż za ogrodzeniem mam wielkii staw)

Variegatusy w zeszłym roku u mnie zakwitły ale mi akurat podoba sie ona bez kwitnienia, taka prawie biała plama w ogrodzie

masz to jak w banku - choć chyba to niemożliwe

Kwitły ale nie za ładnie