Miło, że zajrzałaś. Nie obrażaj się na jeżówki bo superowe są .
Hortensje oczywiście też lubię jak prawie każdy ale jednak wymagają trochę zachodu a zwłaszcza ogrodówki - piękne ale przemarzają.
To chyba musisz mieć kwaśno skoro kwasoluby cię lubią .
A w ogóle im bliżej jesieni to jakieś zniechęcenie mnie ogarnia. Nie chce mi się nawet do ogrodu wyłazić mimo, że ładna pogoda. Wczoraj na chwilę wyszłam ale widać, że już sezon się kończy.
Ja Bożenko jeszcze zamówiłam rozchodniki i mają przyjść w poniedziałek ale totalnie mi się nie chce już nic sadzić. Nie wiem jak się zmobilizuję.
EMka muszę namówić jeszcze do odchwaszczenia trawnika bo jeszcze tego nigdy nie robiliśmy a trawnik woła o pomstę do nieba .
Jakbyś o mnie pisała . Szkoła - pierwsza klasa, szykowanie śniadań, stroje a to na w-f a to na pływanie, zawieźć, przywieźć, pierwsze płacze - szkoła jest be..., drugie zebranie, już zadania domowe itp. itd.
Trzeba to przeżyć . Ale w związku z tym już nic mi się nie chce a poza tym ciemno się robi już tak wcześnie.