Ale ładne te boncliki. A te turkusowe - miodzio . A ja dalej szukam. I nic. Dzisiaj nawet pojechałam do centrum ogrodniczego. Ale ceny większych donic mnie zabijają. Kupiłam tylko 2 powojniki The President i parę koleusów.
Też powinnam rozmnożyć brązowe carexy ale tak mi się nie chce męczyć z tymi wielkimi kępami .
Już na samą myśl mi się gęsia skóra robi.
A ja chyba ostatecznie postanowiłam że do derenia dorzucę w nogi hakone.
Coraz mniej księżycowy ale jeszcze jednak . Powiem ci że bardzo się cieszę, że tak fajnie mi rosną klony. Nie spodziewałam się tego.
Taras mam na stronie wschodniej więc wieczorami póki co się nie posiedzi bo zimno w cieniu. Za to w upały jest idealnie.
No i cóż. Powojnik President dzisiaj zakupiony i posadzony. Wsadziłam dwa obok siebie. Ktoś na forum pisał, że tak robi to ja małpka też tak zrobiłam .
Przyszły moje jeżówki Delicious Candy na nową rabatę ale są tak mikroskopijne, że nie wiem co z nimi zrobić. Chyba zaczekam aż urosną bo mi je ktoś zadepcze.
A w ogrodzie jak poniżej. Czyli jeszcze smutnawo.
Agatko ja dziś sadziłam mini szałwie posadziłam i wbiłam patyczki inaczej miała bym pewne że będą zdeptane ,albo przez dzieciaki ,albo moją teściową która co rano robi obchód ogrodowy
Przemyśl mój patent u mnie już nie raz zdał egzamin
Powojnik,piękny
A gdzie Ty widzisz smutnawy ogród ? kolorki cudne,aż biją po oczach