U mnie mieszanki dla dzikich ptaków w ogóle się nie sprawdziły - pszenica zawsze zostawała. Z orzechów cieszą się sójki i wiewiórki, a słonecznik zjadają wszystkie ptaszki. Kule też mają powodzenie - sójki potrafią sobie przyciągnąć nóżką całą kulę i systematycznie zjeść całą
Ciekawe, jakie ptaszki jeszcze się u Ciebie pojawią.
Kule powiesiłam pierwszy raz. I to prawda bo jak sypnę słonecznik i orzechy to znikają w 1 dzień. Mieszanki są dłużej ale też wmłócą. U mnie śniegu sporo więc może dlatego. A jak to jest z owocami suszonymi bo też czytałam że niektóre ptaszki je lubią?
U mnie z tych gotowców to zawsze kukurydza zostawała, chyba za duże i za twarde były, teraz mam kupione w takich workach przez internet, dużo taniej wychodzi i więcej tego jest i mieszam sobie tak na zaś ale kulki gotowe też kupuje i trochę w łupinach po kokosie smalcu wytopiałam ze słonecznikiem i orzechami, fajnie to wygląda
W tych mieszankach co mam to widzę że nie ma kukurydzy. Pewnie potem kupię przez neta a na razie testuję co jedzą i co przylatuje.
Widzę, że ptaki skubią też mumie śliwek na moich śliwach. Pewnie traktują to jak suszone owoce .
A dzisiaj przyleciał dzięcioł . Ale nie mam aparatu to fotki byle jakie. Nie wiedziałam, że dzięcioły przylatują i skubią kule tłuszczowe.
No i mazurki jeszcze korzystają z karmnika. U mnie jakiś oryginalnych gatunków nie będzie bo to jednak miasto.
Taki to dzięcioł był.
Kochana zaopatrz się w ziarna, może być mieszanka może być sam słonecznik, bo wszystkie ptaki go uwielbiają, do tego słoninka i jak śnieg spadnie czy trochę przymrozi to zobaczysz efekty. Ziarno syp już teraz na bieżąco