paradas
21:22, 08 sty 2019

Dołączył: 03 paź 2018
Posty: 432
Witam,
Moją przygodę z ogrodnictwem zacząłem od chęci wypełnienia przestrzeni na pustej dużej działce.
Rodzice nie sadzili nic oprócz iglaków i dębu, chciałem dodać trochę koloru ponieważ kwiaty mnie zawsze fascynowały jednak nie miałem żadnego pojęcia za co się zabrać i jak.
Chciałem stworzyć swój kawałek raju (paradise nick
). Nie bardzo mi to wychodziło ze względu na moje umiejętności i dlatego wszystko wygląda chaotycznie i bez składu. Za wszelką cenę chciałem wypełnić pustą przestrzeń.
Wybrałem kawałek ziemi na pierwsza rabatę. Kiedy zasadziłem pierwsze kwiaty zaczęła się moja walka o rośliny z psem.
Próbowałem prawie wszystkiego aby powstrzymać psa przed niszczeniem, wykopywaniem. Parę razy chciałem wszystko wykopać, pogodzić się z faktem że rezygnuję z swojego marzenia i podarować koleżance wszystkie rośliny. Z tego powodu na wielu zdjęciach znajdują się prowizoryczne ogrodzenia.
Jednak moja walka dalej trwa i oto jej efekty.
Zawsze szalałem za hortensjami, dlatego będzie ich tutaj bardzo dużo.
________
Początki:
Na moją prośbę znajomi obdarowali mnie pierwszymi roślinami, miałem myśl "nie ważne co, ważne żeby było"
Później już było lepiej, pierwsza rabata, pierwsze rozmnażanie ukochanej hortensji:
Zagospodarowanie przodu domu:
Moja świętej pamięci strelicja wyhodowana z nasionek
Własnoręcznie wykonane donice:

Sadzenie magnolii pod 2 końcami pergoli, nie wiem czy dobry pomysł ale zobaczymy co z tego będzie:
Bananowiec który także został tylko w mojej pamięci:
Wszystkiego jeszcze się uczę, wieżę że forum mi w tym pomoże.
Pozdrawiam i proszę o konstruktywną krytykę!
Moją przygodę z ogrodnictwem zacząłem od chęci wypełnienia przestrzeni na pustej dużej działce.
Rodzice nie sadzili nic oprócz iglaków i dębu, chciałem dodać trochę koloru ponieważ kwiaty mnie zawsze fascynowały jednak nie miałem żadnego pojęcia za co się zabrać i jak.
Chciałem stworzyć swój kawałek raju (paradise nick

Wybrałem kawałek ziemi na pierwsza rabatę. Kiedy zasadziłem pierwsze kwiaty zaczęła się moja walka o rośliny z psem.
Próbowałem prawie wszystkiego aby powstrzymać psa przed niszczeniem, wykopywaniem. Parę razy chciałem wszystko wykopać, pogodzić się z faktem że rezygnuję z swojego marzenia i podarować koleżance wszystkie rośliny. Z tego powodu na wielu zdjęciach znajdują się prowizoryczne ogrodzenia.
Jednak moja walka dalej trwa i oto jej efekty.
Zawsze szalałem za hortensjami, dlatego będzie ich tutaj bardzo dużo.
________
Początki:
Na moją prośbę znajomi obdarowali mnie pierwszymi roślinami, miałem myśl "nie ważne co, ważne żeby było"
Później już było lepiej, pierwsza rabata, pierwsze rozmnażanie ukochanej hortensji:
Zagospodarowanie przodu domu:

Moja świętej pamięci strelicja wyhodowana z nasionek

Własnoręcznie wykonane donice:

Sadzenie magnolii pod 2 końcami pergoli, nie wiem czy dobry pomysł ale zobaczymy co z tego będzie:

Bananowiec który także został tylko w mojej pamięci:

Wszystkiego jeszcze się uczę, wieżę że forum mi w tym pomoże.
Pozdrawiam i proszę o konstruktywną krytykę!