Lubię te Twoje opowieści obrazkowe. Faktycznie start wiosny już u Ciebie. U mnie to tylko niektóre róże i hortki ogrodowe chcą już rozpocząć sezon. A reszta nadal łysa. Też się zastanawiam, czy już powoli trzeba się brać do cięcia czy spokojnie czekać?
Dzięki, dopiero startują no i moje to maleństwa, najwyższy to gałązka półmetrowa, ale za to posadzone wszystkie trzy wokół rabaty przy oczku z balii, więc jak podrosną to efekt murowany