Sylwuś, dziękuję kochana za radę. Ten muchozol na ćmę, warto zapamiętać. Chociaż na Pomorzu jej jeszcze nie widzę i oby chociaż to paskudztwo mnie ominęło. Na świerki (mam ich około 50 takich 2-metrowych) muszę wymyśleć coś wydajnego. Na razie zamówiłam opryskiwacz akumulatorowy, bo wczoraj jak pomyślałam, że będę je ręcznie pryskać, to miałam ochotę usiąść i ryczeć. Trudno, inne rzeczy poczekają, na razie ważniejsza jest akcja ratunkowa...
____________________
Kasia -
Duże pole do popisu