sylwia_slomc...
15:53, 04 cze 2020
Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86746
Opisałam się i mi zżarło


Remont balkonu zakończony, dziś sprayem potraktowałam skrzynki te które udało się odzyskać i nadawały się do dalszego użytku( co maja na wysypisku planetę zaśmiecać)zostało mi jeszcze dwie drewniane donice pomalować i gotowe. Ziemię wymieszałam z dobrociami od Agusi (buziak ogromny)perlit, hydrożel i dołożyłam jeszcze piasku, może teraz będzie lepiej
Choc patrząc na dzisiejszą temp na balkonie mam mieszane uczucia. Jeszcze się upały nie zaczęły, a u mnie 35 stopni
W ogrodzie wczoraj warzywnik pierwszy poszedł na tapetę, ogarnięty z grubsza, zostało mi tylko rządki oplewić w wolnej chwili, kiedyś pokażę mój niezbędnik do warzywnika
Potem połowa rabaty zaperzonej oplewiona i nawłocie też powyrywane. Sporo udało się z korzeniem, ale dużo jeszcze w ziemi zostało. Dziś w planach mam dokończyć
Jagody kamczackie pozbierałam i truskawki pierwsze i ledwo do domu się dowlokłam bo już bolało wszystko
Emuś skończył koszenie ogrodu, prawdę powiedziawszy pasowałoby od nowa zaczynać, ale wcześniej musi pokosić granice.
Synuś pomalował wóz na wrzosowisku i taczkę nie będą gniły
Róże maja fajnie pączków zawiązane będzie pokaz
Sprawdziłam, na mszyce świerkową niestety muchozol nie zadziałał, chyba za bardzo wiało, tak że nie uniknę oprysku niestety



Remont balkonu zakończony, dziś sprayem potraktowałam skrzynki te które udało się odzyskać i nadawały się do dalszego użytku( co maja na wysypisku planetę zaśmiecać)zostało mi jeszcze dwie drewniane donice pomalować i gotowe. Ziemię wymieszałam z dobrociami od Agusi (buziak ogromny)perlit, hydrożel i dołożyłam jeszcze piasku, może teraz będzie lepiej


W ogrodzie wczoraj warzywnik pierwszy poszedł na tapetę, ogarnięty z grubsza, zostało mi tylko rządki oplewić w wolnej chwili, kiedyś pokażę mój niezbędnik do warzywnika



Emuś skończył koszenie ogrodu, prawdę powiedziawszy pasowałoby od nowa zaczynać, ale wcześniej musi pokosić granice.
Synuś pomalował wóz na wrzosowisku i taczkę nie będą gniły

Róże maja fajnie pączków zawiązane będzie pokaz

Sprawdziłam, na mszyce świerkową niestety muchozol nie zadziałał, chyba za bardzo wiało, tak że nie uniknę oprysku niestety
