#Qjm###&***# słów mi zbrakło....... wysłali rzeczoznawcę do takiej miejscowości jak nasza tylko pod Warszawą!!! No jak przecież adres maja dokładny z kodem pocztowym, to jak się pytam????? Chłop dzwoni, że ma kłopot, bo dojechał, ale to nie tu. On jest na tamte rejony, a do nas miejscowy musi przyjechać, znowu czekanie. Już im dzisiaj napisałam, ze w ten sposób szkoda się pogłębia, przecież w niedzielę to już będzie dwa tygodnie jak zalało, a ciągle jest mokro

Chciałam dziś zrobić dosiewkę trawy na namulonym, a teraz to chyba nie zrobię bo co potem pokażę, jak przyjadą za kolejne dwa tygodnie to trawa zarośnie. I nawet nie umiem napisać cenzuralnego przekleństwa zastępczymi znakami ech...