Sylwia jeżeli te ostatnie zdjęcia to już po ulewach to naprawdę masz sie jeszcze czym cieszyć. Pieknie jest naprawdę. No a teraz światełko w tunelu widoczne. Miejmy nadzieję że nie zgasnie. Buziaki A te pomidorki to z gruntu już ?
Gosiu ja mam bardzo długi ogród, i na reszcie nie zalanej poza tym, ze znowu zarasta chwastem to cieszy....czy my w tym sezonie od chwastu ani na chwilę nie odpoczniemy...??? Znowu pada więc będą rosły od nowa
Wczoraj Chłopakom udało się skosić połowę ogrodu, dziś już by nie było jak. Ja przycięłam glicynię( już szykuje się do kwitnienia- pączki puszcza)i klona flamingo, oraz rozsypałam po ogrodzie cały kg granulatu dla ślimatych. Zagłada z nimi, języczkę prawie do zera zjadły, nawet po asfalcie łażą na drodze, bleee. Pomidorki z inspektu
Jeżeli w te wakacje zawitam w okolice Krakowa, to będę bardzo mocno się do Ciebie uśmiechać i wpraszać na kawę. Bardzo chciałbym zobaczyć Wasz ogród na żywo
Sylwia, na zdjęciach nie widać strat, jest pięknie (ale domyślam się, że dużo pracy jednak po zalaniu)
Ślimaki są ohydne, u nas też się "przechadzają", wszędzie.
Przedwczoraj mój mały synek jednego grubasa wziął w rączkę i przyszedł z nim do mnie. Wszczęłam taki alarm, że może już nie będzie ruszał
Mam nadzieję, że jakieś rozwiązania przeciwpowodziowe gmina wcieli w życie.
____________________
Asia Ogród w dolinie
Wysoczyzna Elbląska