Synuś dowiózł drugi dywanik, ale nie cyknęłam.

narzędzi nie widzicie oczywiście, one jeszcze tylko tydzień powiszą w tym miejscuO i tu widac drugi dywanik

eMuś dowiózł resztę kamienia
a ja wynalazłam słoki na stół, to ten co pare lat temu samam malowałam

w kąciku ogrodniczym pojawił się stół

jutro go muszę wyszorować i może coś nie coś przemalować

róże powieszone do suszenia, mam nadzieje makatki nie ufarbują

gwoździki wbite głębiej i bukiecik, cos jeszcze włożę do wazoniku na oknie

Robi się coraz bardziej przytulnie.Bukiety i serwetki robią swoje

Aniu właśnie tak patrzę i na zdjęciach nie widzę tej przytulności co jest jak się jest w środku, nie umiem tego klimatu panującego oddać należycie
Ale dziękuję

Sylwia wielkie Wooow. Klimat jest, na zdjęciach też. Mimo, że to nie moja bajka wierz mi na słowo, doceniam i bardzo Cię podziwiam.

Mówisz Asiu, że widać klimat, to się cieszę Może ja porównując jak jest jak tam jestem to potem na zdjęciach go nie czuję bo to nie to samo, a porównuję

Ale super, a te bukieciki wiszące to kropka nad i. Ja bym tylko jeszcze jedną półkę z drugiej strony dołożyła żeby było symetycznie