Fachowa robota zimowe fotki piękne, dawno nie było takiej zimy, żeby nam tak bieliło, u mnie druga noc i minus 14 stopni... dzisiaj też jabłuszka ponabijałam i zostawiłam, bo ostatnio kosy zauważyłam, a nie było ich, mam nadzieję, że będzie im smakować buziaczki
Sporo się cofnęłam w oglądaniu co tam u Was słychać,no i dużo przegapiłam.
Świetna relacja z powstawania woliery, ja to bym chciała właśnie bardzo podobny do niej domek ogrodnika. Tam gdzie u Was będzie prawdopodobnie wybieg dla ptaków ja bym postawiła stolik i krzesełka. Podobają mi się zamykane okna i drzwi też świetnie wyglądają. Wychwal Wojtka i synów za wspaniałą realizację tej budowli. Ciebie chwalę osobiście i jak zawsze podziwiam Waszą pracowitość. Ciekawa jestem zadaszenia, czekam z niecierpliwością na zakończenie prac.
Dzięki Dorotko Prace stopniowo posuwają się do przodu Na dach pójdą deski i gont taki sam jak na chatce
Z powodu podtopień całość podłogi podniesiona na paletach i odeskowane po obwodzie, mam nadzieję, że to wystarczy by woda nie weszła, sugerowaliśmy się poziomem jaki do tej pory był przy zalaniach i daliśmy ponad nim podłogę. A od ogrodzenia jeszcze podciągniemy zasieki przeciwpowodziowe. Powinno być dobrze.