No proszę
Sylwia, Wasza waleczność i wytrwałość w walce o ogród jest niespotykana. Czytam, oglądam zdjęcia i podziwiam. Jesteście inspiracją, światłem jak latarnia dla stateczków na wzburzonym morzu. A pomidorki pięknie się prezentują
szxkoda, że te cuda tylko jednoroczne, może się wysieją?