Agatka Straż pożarna musi ratować ludziom domy, u nas przez ogród płynie rzeka w dniu dzisiejszym, rzeki nie przepompuje żadna straż, a nawet nie miałaby gdzie jej pompować bo wokół pagórki. Wiesz jak jest bo Byłaś u nas.
Hanuś takie powodzie zaczęły się w 2019 roku, wcześniej przez 70 lat nie było , raz tylko w 2010 roku jak przeszła trąba powietrzna z ulewą kilkugodzinną, a tak to nigdy, już różnych mieszkańców pytałam bo babcia ze wzgl. na wiek może nie pamiętać, nie było tak nigdy, ale ludzie normalnie uprawiali pola, a nie przemysłowo i pogoda była normalna. Upalne lato to było jak temp wynosiła 27 stopni, a nie 40.
Sylwia, trzeba poczekać cierpliwie. Jedna woda odpłynie, przyjdzie kolejna....anomalie letnio- burzowe mamy tak gwałtowne że nie ma co liczyć że ich nie będzie. Rozwiązania u siebie też znasz więc dasz radę, myślę że w tym sezonie środek ogrodu masz wyłączony do nieustannych poprawek....i tak musisz do tego podchodzić bo zwariujesz martwieniem się. A trzeba czekać na lepsze czasy. W końcu wieczne zalewanie kilku wsi może przyśpieszy gminne działania i prace zaplanowane. I tego Ci życzę dzielna kobieto!