Serduszka idzie

i zaskoczenie, zasłana mchem, południowa wystawa, pod samym budynkiem prawie, ziemia gliniasta, ale tam akurat mocno zdrenowana bo babcia swego czasu stertę dachówek cementowych tam miała i warstwa ziemi nad nimi jest niewielka, sucho bardzo w lecie to beton normalnie, pod rośliny, żeby sadzić wyciągałam tylko( takie miałam wtedy pojęcie)
A mech się poczuł wyśmienicie jakby...


Tymi już nie długo sie cieszyć będziemy

irysków coraz to więcej

dosadzałam wczoraj bratki

w najniższym piętrze też zaczynaja się rozwijać

coś mnie na niebiesko żółte zestawienie w bratkach w tym sezonie wzięło...nie wiem czemu...

Moja wiosenna wzdłóż chodniczka wczoraj sprzątnięta z liści


dziś dosadziłam bratki od Ema

A te się tu posiały same

pod magnoliami wczoraj wysprzątane....nie tak jak po innych ogrodach, ale tak po mojemu

Wiatry i upływ czasu położyły koziołka na kolana


dereń


a forsycje go gonią

Taka chmura szła

Ty też nie śpisz? Ja na wichury patrzyłam i oczywiście altankę, na szczęście już się uspokoiło. Tak sobie myslę że chciałabym być już po nagraniach i wiedzieć że nie ważne co się stanie i tak już jest po...

Kasiu nie śpię bo nam antenę na dachu urwało i tłucze mi teraz po szybie w łazience, leży na oknie nie wiele da się zrobić Jak nam wybije okno to leżymy i kwiczymy

to az taka wichura masakra zdjecia plonacego nieba piekne iryski cudne kompozycja sztos bardzoooo mi sie podoba masz ty wyobraznie artystyczną na 6 ❤