Wszystkich muszę przeprosić, że nie piszę, staram się zaglądać, ale mam przy babci bardzo czas ograniczony teraz na wszystko inne. Tak, że mi wybaczcie na razie.
Sylwciu piękny październik, kolorowy i radosny nie ma śladu po smutkach mułowych, przynajmniej na fotkach.
Mam nadzieję że dajecie sobie radę, życzę dużo zdrowia dla babci i dla Was
Sylwia to oczywiste, czasem tak jest, że są ważniejsze sprawy niż forum, nawet to "Nasze Ulubione".
Jestem przekonana, że i tak będziesz miała wielu odwiedzających.
Życzę zdrowia i mało problemów z codziennością.