Hanuś nie trafia argument, że to również w Ich interesie. Najgorsze, że sąsiadka podpisała zgodę, ale Jej rodzina wczoraj w Gminie ją zablokowała. Nie rozumiem bo raz, ze mają nieuregulowaną sytuację prawną dwa, że sąsiadka nie jest ubezwłasnowolniona. Powiedziałam Im wczoraj, że kij ma dwa końce i nieopatrznie można się nim potem uderzyć.
To może tak jak Hania pisze, no trudno, jak się nie da po dobroci, to może trochę postraszyć, karami, Wy macie działkę ubezpieczoną, postraszyć, że to nawet nie Wy tylko ubezpieczalnia będzie ich ścigać o odszkodowanie, że tak powiedzieli Wam w ubezpieczalni.
Zaległości mam przeogromne, u Ciebie nie do nadrobienia. Przeczytałam o polowaniu, straszne rzeczy! Teraz to strach do swojego ogrodu wejść, bo mogą myśliwi ustrzelić człowieka we własnym ogrodzie. Przykra sprawa.
Z tymi sąsiadami to wygląda tak jak Pawlak z Kargulem...Jak Kargul napisał 3xTak...to Pawlak 3xNie!
A ostatnio to już całkiem wszystko postawione na głowie w tym naszym dziwnym Państwie...Życzę pomyślnego rozwiązania spraw...I mądrości dla sąsiadów...
A jeszcze jedno...Sylwia, Ty chyba masz parocję...mam ochotę wiosną zakupić to drzewko...jak masz fotkę, to poproszę...chcę z bliska obejrzeć...
Zaległości zaległościami, ale jak masz już cudnie na Święta udekorowane wszędzie Ja jeszcze nawet porządków nie miałam kiedy zacząć, albo prasuje, albo gotuję, dziś wreszcie akwaria ogarnęłam bo już o litość błagały. W ogrodzie tylko wczoraj jedną piwonię drzewiastą i dwa klony palmowe opatuliłam i tyle, reszta czeka. Świąt nadchodzących w ogóle nie czuję. W naszej miejscowości i okolicy covid szaleje, strach z domu wychodzić by nie przywlec. Z myśliwymi nadal czekam na odpowiedź. Ubezpieczycielowi dziś dopiero zdjęcia z odbudowy przesłałam bo nie było kiedy, a zaraz trzeba znowu ubezpieczyć. Na deski nadal czekamy, już miały być w sobotę, a okazało się, że jednak jeszcze nie dla nas bo kolejka i facet się pomylił Chyba się załamię jak nie zdążymy do wiosny odeskować bo wtedy cała tama nie ma sensu i tak zamuli.
Oglądaliśmy nagranie z tego polowania w mieście, rozbój w białych rękawiczkach normalnie A Oni mnie będą zapewniać, ze można się czuć w trakcie polowania bezpiecznie, jakiś dramat. Ale dał mi facet kolejny argument w pertraktacjach