Rodkom jak odpowiednio miejsce przygotujesz i zadbasz o wodę to nie ma problemów, warunek przy sadzeniu jeden, rozluźnić korzenie i nie sadzić głębiej niż w doniczce rosły.
Z Orlikami to loteria bo się między sobą zapylają i tworzą mixy faktur i kolorów, jedne siewki powtarzają cechy inne są zupełnie nowe w zależności jak się zapyliły
Montana jak złapie rośnie w ekspresowym tempie
Pięknie kwitnie ci montana, moja ma kilka lat i w tym roku nie zakwitła w ogóle. Czyli jednak miejscówka jej nie pasuje, szkoda. U Ciebie powojniki wyglądają prześlicznie
Czasami....zwolnilibyśmy więcej gdyby nie te muły, które trzeba okiełznać. Marzę by przyszło z dziesięć lat bez powodzi....wszystko byśmy doprowadzili do wyglądu, a tak to nie wiadomo za którą robotę najpierw łapać