Martagony i u mnie gdzieś przepadają, dlatego zawsze sieję i dosadzam, bilans mniej więcej się wyrówna

Nie do wiary, lilak zapączkowany!? A te ceramiczne kury? Wspaniałe, duże są?
I jeszcze przygotowania warzywnika, wymiatają! I to u kogoś, kto narzeka na brak czasu dla ogrodu