Sylwia, wydrukuję to sobie, powieszę na furtce i będziemy działać licząc na przychylność natury i pogody razem wziętych

Sylwuś Twoja wiosna się rozpędziła i zostawiła moją daleko w tyle
Masz cudowny ogród nie dość, że bujny to jeszcze to bogactwo gatunków zwala z nóg. Ja się zastanawiam, czy jest coś czego nie masz u siebie
Stworzyliście oazę!

Danusiu wielu roslin nie mam i to nie mam na mysli odmiany tylko wogóle gatunku

Ale spis w kajecie w tym tygodniu powiększy sie o nowe bergenie, dwa clematisy, floksa szydlastego o dwubarwnych kwiatach i pierwiosnki w kolorze wina
A jeszcze u Anitki została szczepka rozchodnika tego co u Niej w kamiennym stole zamieszkał
Spis mi się będzie kończył na 955 gatunkach i odmianach, ale liczyć trzeba, że z 15 z nich wypadło lub się nie przyjęło, nie ma w spisie łąki bo tam nie jestem w stanie policzyć

Sylwia znowu obejrzałam sobie trzmielinę a grujecznik też kwitnie? Gdzie go masz w całej okazałości?

gosika67 napisał(a)

Sylwia znowu obejrzałam sobie trzmielinę a grujecznik też kwitnie? Gdzie go masz w całej okazałości?

U mnie nie kwitł ani razu więc nie wiem, ale chyba nie.

Ten w siatce to on z początku tego miesiąca

No już duży a jak go będziesz prowadziła? Czy sam będzie rósł jak chce.

Gosiu chciałam na drzeko na pniu, ogoliłam mu cały dół, ale to się nie uda, bo on stale wypuszcza nowe galązki od spodu jak lilaki, więc będzie albo wielopniowy, albo krzewem.

Sylwia u mnie dzisiaj było - 4 st...a nie zapowiadali


Ja swoich roślin nie spisuję ...mnóstwo roślin wypadło ...w ub roku wyrzuciłam kilkanaście drzewek, krzewów, róż z podgryzionymi korzeniami na zero
To zasługa karczownika...nornice też zrobiły swoje ...

No niezła kolekcja. Ja też nie spisuje... jakoś
Nie mogę się skupić.. patrzę na ten pożar Notre Dame i serce pęka..