Z moją gunnerą kiepsko Wyglądało jakby zamierzała listek wypuścić, a teraz uschnięta, przemarznięta... nie wiem . Chyba nic dobrego już z niej nie wyrośnie.
Monia posadziłam, dostał wcześniej upatrzoną miejscówkę na góze, będzie wprowadzał gości w jedną ze ścieżek w lasku
Fotki mam, ale jeszcze w aparacie, jakoś w tygodniu pewnie damŚliczny jest i dotarł cały, ale był pięknie zapakowany, za to też dziękuję