Mam różne sosny. Sosna Silveray jest u mnie wąska i nie rośnie szybko. Mam ją z 8 lat, może podwoiła wysokość jedynie. Ja mam w formie normalnego drzewa nie szczepioną. Mam też wejmutkę o pokręconych igłach ta to bardziej jak krzew wygląda na razie. Mam sporo sosen czarnych i takich bez odmianowych też. Generalnie tu gdzie mokro rosną szybciej w górę i na szerokość, a gdzie sucho wolniej i węższe.
Giętoigielną mam dopiero ze cztery lata wiec się nie wypowiadam.
Himalajska jest cudna, ale te rosną szybko i wysoko. Jak się uszczykuje to są piękne gęste i nie szerokie. Ale jeśli nie uszczykujesz to szeroko rosną.
Sosnę ościstą śliczną miała Alinka z Ogrodu pod Klasztorem. Czy ma nadal nie wiem, nie spytałam. Ja miałam, ale u mnie chorowała , nie rosła i wywaliłam ją.
Ta Silverey już mi się podoba Będę szukać na wiosnę
Wejmutka też w sumie spoko. A z czarnych jakieś konkretne odmiany?
Himalajska u mnie odpoada... za zimno.
A ta oścista to piszą, że mała rośnie.. to też nie chcę. Wolę zwykłe kosodrzewiny