Sylwia masz niezłą kolekcję Hortensji. Prócz tych standardowych ogrodowych, bukietowych i drzewiastych zauważyłam i pnącą, i kosmate. Kosmata obsypaną pąkami. Moja znajoma ma dwie i nigdy jej nią zakwitły. Rosły w słońcu i kazałam jej przesadzić w cień ale nadal nic. Trudno chyba warunki jej dopasować.
Kapusty masz piękne. Moją stale ślimaki jedzą.
Ps. Jak tam pogoda bo u nas ostrzegają przed ulewami zwłaszcza na południu Polski. Najgorszy ma być koniec tygodnia.
I znów jestem u ciebie i pomysły przychodzą same Podoba mi się połączenie dwóch kolorów trzykrotki. Ja mam białe z fioletowym oczkiem. Połączę z fioletową, będą się wzajemnie "podbijać"
No i fajne dziewanny. U mnie niby sucho a z dziewannami trudno. Pewnie za mało słońca. A uwielbiam te drobne kwiatuszki.
Ona musi mieć zaciszne pół cieniste miejsce. Takie żeby zimą nie podmarzała. I ja jej nigdy nie tnę oprócz przekwitłych kwiatostanów jak już zaschną bo wydaje mi się , że kwitnie na szczytach zeszłorocznych pędów, więc cięcie pozbawiałoby ją kwitnienia.
Kapusty wiosną broniłam przed ślimorami obsypując trawę wokół warzywnika granulatem.
Rów mamy odmulony w jednej trzeciej tyle w sobotę zdążyliśmy i na tyle sił starczyło, fotki mam, ale jak wrzucę to już pewnie będą nieaktualneSpodziewamy się powtórki z września Wczoraj deskowane ogrodzenie od strony podwórka wiązaliśmy sznurkami do drzew nad rowem żeby napór wody nie przewrócił. Bo u nas ma lać prawie dwa tygodnie, tak długa fala rozmiękczy grunt i mogło by polec. Nawet nie chcę sobie tego wyobrażać...
Z dziewannami to jest tak, ze sobie same wybierają stanowiska i nie sieją się obficie. Nasion mają dużo, ale wzejdzie może jedno, albo dwa- to już sukces. Ale w glinie pewnie mają wschody u nas utrudnione. Teraz jak była ta susza i upały nawet dziewanny mdlały.
Zgapiaj jak Ci coś w oko wpadnie, miło mi