Joku napisał(a)

Powojniki by się zmieściły. One rosną raczej w górę niż na grubość. Tylko nie bylinowe bo te się tnie nisko nad ziemia na wiosnę.

Jolu powojniki nie wyrosną wyżej niż ogrodzenie jak nie będą miały podparcia i będą przełazić na drugą stronę.

Juzia napisał(a)

I wiosną tego co zostanie też nie grabicie?

Taka opcja byłaby idealna. Najmniej roboty
Oby tylko coś rosło

Zbieramy tylko tyczki miscantowe od razu przy wycince, reszta zostaje na łące, robi za ściółkę i ulega rozkładowi żywiąc rośliny. Jak w naturze.

Juzia napisał(a)

Albo jakiś bluszcz...

Też w powietrzu nie urośnie...

Sylwia, nie wiem co powiedzieć...

Krótka zmiana tematu. Dumna jestem bo kapela w której gra na perkusji nasz syn startuje w eliminacjach do koncertu na Rockhouse Festiwal, chłopcy grają ciężkie brzmienia Rockowo Grungowe, ale całkiem nieźle Im to wychodzi. Jeśli są tu jacyś miłośnicy takiej muzyki może zechcą wesprzeć Młodych w głosowaniu
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=122199626156322155&set=pb.61559664652443.-2207520000&type=3
a jak ktoś nawet miłośnikiem nie jest a może to też będzie super

A tu można posłuchać wywiadu z Chłopakami
https://www.youtube.com/watch?v=w21_7md5bMI

sylwia_slomczewska napisał(a)

Zbieramy tylko tyczki miscantowe od razu przy wycince, reszta zostaje na łące, robi za ściółkę i ulega rozkładowi żywiąc rośliny. Jak w naturze.

Właśnie. Jak w naturze!
To nie wiem skąd ta moda na konieczność grabienia łąk po koszeniu.

Do bluszczu czy powojnika trzeba by przedłużyć chociaż słupki od płotu i rozpiąć jakieś linki...

Juzia napisał(a)

Właśnie. Jak w naturze!
To nie wiem skąd ta moda na konieczność grabienia łąk po koszeniu.

Do bluszczu czy powojnika trzeba by przedłużyć chociaż słupki od płotu i rozpiąć jakieś linki...

Coś może wymyślimy prędzej czy później.....chyba, że sprzedadzą przyjdzie ktoś nowy i coś posadzi....

Sylwio, to Wasza rodzina medialna się zrobiła gratulacje dla chłopaków

Kordina napisał(a)

Sylwio, to Wasza rodzina medialna się zrobiła gratulacje dla chłopaków

Nie pomyślałam o tym w ten sposób.... Dzięki
W wywiadzie są też puszczone fragmenty ostatniego koncertu

Też gratuluję.
Musze powiedzieć mojemu m. Może kiedyś spotkają się na trasie.
Trzymam kciuki za rozwój kariery
Co do pogłębienia rowu.
Wydaje mi się, że teraz po tych powodziach gminy są uczulone na wszelkie prace odwadniające.
Może powinnaś iść z tym do urzędu, żeby wymusili pogłębienie rowu na sąsiadach.
Może jest jakis przepis, że jesli tego nie zrobią to będa musieli pokrywac koszty remontu u Ciebie, czy cos w tym rodzaju.
Zauważyłam na jednym ze zdjęc przymiotno białe. Takie białe rumianki. Mam też u siebie i nawet mi sie podobało, miałam zostawić, ale ostatnio oglądałam filmik Łuczaja i on zakwalifikował je do gatunku inwazyjnego podrobienie jak nawłoć. Oba zostały przywleczone z Ameryki.
Podobno jak juz jest w dużej masie zagłusza inne rośliny.
Może jak jest go na razie jeszcze mało, to wyrywaj?
A szkoda by było żeby Twoja piekna łąka straciła swój obecny urok