Dzięki
Trzymaj kciuki żeby doszli do finału. Najbardziej zależy Im na nagraniu teledysku, a to jedna z nagród jest
Niestety w urzędzie już byłam. Przepisy są, a egzekwowanie Ich przez urzędy to inna bajka.
Przymiotna u mnie kiedyś było dużo, teraz ledwo co zwłaszcza w łące.
Sadzicie już cebulowe? Ja zaczęłam bo trochę popadało, a dzień coraz krótszy potem by trzba znowu w czołówce sadzić. Muszę zająć głowę czymś innym niż widok obecny. Będzie na co czekać wiosną....albo i nie jak wyjedzą....
Remontowo też działamy dalej... Jeże rosną. Największe ważą ok pół kilo i te przymierzam się wypuścić na swobodę i dokarmiać w ogrodzie. Powinny już do zimy przy naszym wsparciu zrobić odpowiednią wagę. Za ciasno im już w klatce i zaczynają do głosu dochodzić instynkty samotniczo terytorialne. Dwa najmniejsze jeszcze przytrzymam pod kontrolą.
Ogród już mam mocno jesienny. W sobotę obrałam jabłonie bo owoce wielkie i masa ich, drzewa się pochyliły pod ciężarem. Do cięcia został mi klon flamingo i buksy na dużym ogrodzie. Trawa na drodze wjazdowej przy gospodzie zasiana. Na zalewowym musimy uprawić i posiać. Ale nie wiem jak jest po dzisiejszej nocy bo lało ostro....
Ogród już u nas jesienny Aniu
To ciemierniki orientalne. Wiosną kwitnienie przerwała im choroba grzybowa bo u nas wtedy stale lało. Nawet się bałam, że je straciłam zupełnie, a one w lecie od nowa zakwitły.
Czemu tak późno? Ja już nie raz sadziłam we wrześniu i nie startowały wcześniej niż sadzone później. Jedyne co to dłużej są narażone na wyjedzenie przez gryzonie, ale w naszej okolicy nie ma to większego znaczenia bo gryzoni jest od groma. Nalęgło się przez te kukurydziane pola.