Ciągle z podziwu wyjść nie mogę...tyle prac wykonanych,zdjęcia porobione,relacja zdana,jeszcze po wątkach pobiegane ze słówkiem( na które ja już czasami siły nie mam ok. północy...)Ale wiem, że im jest bardziej widać efekty tej pracy to człowiek z większa energią pracuje! A mnie to jeszcze cudze efekty do pracy mobilizują!
Właśnie mam dokładnie tak samo, czytam wszędzie, ale nie starcza czasu na pisanie, a ograniczenie nie wchodzi w rachubę
Sylwio, podlewanie to rzeczywiście problem, ale dla pokrzepienia napiszę, że też nie mamy podlewania automatycznego ani studni. Podlewam konewką/wężem tylko wtedy, gdy muszę, rośliny same dają radę, ważny jet też ich dobór do siedliska, ale to przecież wiesz.... Buziaki
Sylwia, dotarł do Ciebie kurier??
Basiu dotarł Dziś rano, ale nie byo mnie w domu i syn odebrał. Teraz wróciłam z ogrodu, śliczne i jeszcze niespodzianka, dziękuję
Robi wrażenie oczko Tez bym chciała jakieś zrobić ale kto wie co kolejne lata przyniosą pozdrówka