No proszę Jeszcze leżaczek Kawa i książka Idealny zestaw
Chyba przebarwianie dużo zależy od rodzaju gleby czyli składników jakie roślinki pobierają, potem też od temp i innych rzeczy bo to procesy chem-biolog. Odstępstwa od tradycji dają ciekawe zaskoczenie Piękne masz kolorki, chętnie o tej porze przyjechałabym zobaczyć to na żywo.
Nawet materac w tym roku na leżaczek upolowałam, ale nie sprawdzone czy pasuje bo zaraz powodzie były i przeszła mi ochota na wylegiwanie
Sylwuś przepiękne te mgliste fotki uwielbiam taki klimat ….jeszcze bardziej uwidacznia się kolor w ogrodzie a Lara jaka uradowana biega po całym ogrodzie aż morda jej się śmieje
Sylwia Jakie powodzie U mnie latem kropli deszczu nie było A leżaczek Fajniutki Może jeszcze wykorzystasz poduszki I kocyk , grzaniec i może być fajnie
Aniu u Was susza, a u nas susza na przemian z powodziami była Pomysł fajny tylko pewnie grzaniec by był zimny nim bym do leżaka doszłaChyba żeby w termosie brać, ale to już nie to samo
Oj ale przy ognisku mogłoby być fajnie I leżaczek byś wykorzystała Jak by grzaniec zaszkodził to leżaczek jak znalazł
Zaglądam. Ogród mężnieje. Piękną masz jesień.