Sylwuś, cieszę się, że trafiłaś wreszcie na fachowca, choć długo to trwało.... Na przyszłość będę się wtrącać wcześniej , bo od początku mi to nie wyglądało... Do Świąt się zagoi Buźka

Oj współczuję bardzo kontaktu z tymi konowałami. Dobrze, że kompetentny lekarz wreszcie ocenił odpowiednio uraz. Choć nie rozumiem, czemu usg od razu nie zrobione

Szybkiego gojenia życzę

Jakie terminy....
To jest poważna kontuzja z winy innego lekarza zaniedbana. Jeśli inaczej się nie da idź prywatnie na to usg. Nikt nie wróci ci pełnej sprawności w ręce jeśli sama tego nie zrobisz.

Sylwia, jeśli mogę się powymądrzać - Ty tą dłonią normalnie pracujesz, w sensie: nie masz innego niż bólowe ograniczenia ruchomości? To ja bym chociaż bandażem elastycznym tę łapkę ścisnęła, żeby tę ruchomość ograniczyć. I do ortopedy, nie do chirurga . Bo chirurg nie ogarnie uszkodzenia torebki czy ścięgna...

A powinien. Powinien od razu umieć nawet chirurg zdiagnozować. To w końcu nie jest niewiadomo co....
Ech............


Sylwia, oszczędzaj rękę całkiem.