, nie wiem ile musiałabym pracować żeby wyłożyć kostką podjazd czy coś w tym stylu 
Chociaż efekt i wygoda jest, nie powiem.
zapowiedziałam eMowi, że zamierzam zagospodarować teren na kfiatki...co ciekawe, sprzeciwu nie było 
. 
Najgorsze, że tam było kopane pod szambo, przewody i inne duperszwance to i ziemia groch z powidłem :/
wczoraj wieczorem podlewałam pomidory i tak zmarzłam (ok 21,30 było 10st ), że już nie miałam głowy do zdjęć. Dzisiaj obiecuję, zrobię fotki i jutro wstawię
Jeden jest krzaczasty od dołu, drugi ma wyraźny pień główny, chociaż formowany, w sensie podkrzesywany, żeby taki był. Teraz zależy mi na tym żeby sie trochę zagęściły, bo oba mają dłuuuugie gałązki mało rozgałęzione