No ja rano nie powalam na kolana

deszczowymaj napisał(a)

Ale jak to niesprawiedliwe ?? czy sugerujesz,że z nami (kobietami)jest inaczej ?
śmiem wątpić

koliber napisał(a)

No ja rano nie powalam na kolana

Ja to mam tak - jem, jem, jem - kładę się spać - wstaję i jakaś spuchnięta jestem po tym jedzeniu

Fajna historia Lubię takie z dobrym zakończeniem, a tu już widać, że zakończenie będzie wyśmienite

Aniu, ta ławeczka jest przepiękna a opowieść wciąga jak dobry thriller
A czemu ty Kobieto wstajesz codziennie o 4.30? Do pracy czy do domowych obowiązków (o ile to nie tajemnica)

sylwia_slomczewska napisał(a)

Fajna historia Lubię takie z dobrym zakończeniem, a tu już widać, że zakończenie będzie wyśmienite

Zrobimy telenowelę

mikina34 napisał(a)

Aniu, ta ławeczka jest przepiękna a opowieść wciąga jak dobry thriller
A czemu ty Kobieto wstajesz codziennie o 4.30? Do pracy czy do domowych obowiązków (o ile to nie tajemnica)

O ławeczce już wspominałam to dzieło mojego zdolnego sąsiada - kowala artysty. Oprócz tego, że ładna to robiona specjalnie dla mnie tzn. pod mój wymiar. Mam problemy z nogami i muszę mieć wysoko siedzisko. Normalne ławki są dla mnie za niskie.
Kolejne odcinki thrillera już niedługo
Pracę, chociaż biurową zaczynam o 6.30. Firmę mi przenieśli i zrobiło się trochę daleko. Plus, że kończę bardzo punktualnie o 14.30. Szlaban w górę i wszystkie samochody wyjeżdżają. Po 10 minutach pozostaje pusty plac.
Potem drugi etat już prywatny i tu brak limitu czasowego . Ogród jest dla mnie luksusem

Oj to mi umknęło o sąsiedzie, a chłopak zdolny wielce skro takie cudo stworzył
Tak własnie myślałam, że pewnie do pracy kawałek, korzyść taka jak piszesz, że w sumie dużo dnia zostaje, kiedyś pracowałam od 9 do 17, maskara, wracałam ok 18 do domu i właściwie to już można było się szykować do spania . Teraz 7,30-15,30 i do chałupki

mikina34 napisał(a)]Oj to mi umknęło o sąsiedzie, a chłopak zdolny wielce skro takie cudo stworzył


Z tego chłopaka to się uśmiałam. Bo On już taki mocno wyrośnięty Na pewno się jednak ucieszy.