Słodziaki.


Ja kupiłam zawilec " coś tam ... Atkinson" jesienny i nie kwitnie.

Czeka mnie w tym roku porządne przygotowanie ziemi pod konkretne rośliny, bo inaczej kicha z kwitnienia.

Wiele razy próbowałam ukopać jesiennego od mamy ale toto ma takie kruche korzenie że szok.

Słodziaki.


Ja kupiłam zawilec " coś tam ... Atkinson" jesienny i nie kwitnie.

Czeka mnie w tym roku porządne przygotowanie ziemi pod konkretne rośliny, bo inaczej kicha z kwitnienia.

Wiele razy próbowałam ukopać jesiennego od mamy ale toto ma takie kruche korzenie że szok.

Zawilce jesienne potrzebują dość dużo wody gdy pojawią się kwiaty. One ogólnie nie lubią zbyt sucho.

Mój letni zawilec White Swan zgnił po zimie, ledwo odratowałam małą cząstkę. One muszą mieć drenaż. Miałam trzy wielkie kępy, dwie załatwiłam linią kroplującą, bo posadziłam je w dołku a ostatnia ledwo zipie

Tego w ogóle nie znałam. Dobrze wiedzieć.

To jak sąsiadka następne wyrzuci, to ja jestem chętna

Jest bardzo ładny, niewysoki, oby przeżyło to co z ostatniej kępki zostało...