hehehhe w planach tak ma być. ale Juziu ja tym razem nawet nie wiem co to za system bo staram sie nawet nei słuchac jak mąż mi o tym opowiada. głowa moja zupełnei gdzie indziej.
eksmisja carex the beatle. bo nie ruszył po zimie, podejrzewam że wygnił. mam tam taką rynne betonową gdzie często przy ulewach długo woda mi stoi. i musiałam też przesadzic buszkapany bo stawiam blisko auto i wiczenie uderzamy dzrwiami w nie od czego chorują
mam u siebie, zakładaliśmy dwa lata temu i powiem szczerze to była najlepsza inwestycja ogrodowa - w zeszłym roku mimo gigantycznych upałów sięgających 37 stopni (w cieniu) ani centymetra spalonej, pożółkłej ba nawet podwiędnietnej trawy dodam że trawnik od południa
co do zmęczenia - na pocieszenie mogę tylko powiedzieć, że pięknie u Ciebie bardzo bardzo... więc warto się tak "troszku" pomęczyć