merci i czarnulka w kolejnych etapach, jeszcze pracy sporo i dookoła i w środku ale na dziś wygląda tak
Gosia w Twoim stylu i takie klimaty kocham.
Wiesz Kulka, Ty mnie wkurzasz. NIby taka zarobiona, a w ogrodzie jak zwykle jakbyś wszystko w komputerze miało obrobione. Wyrąbana czarnulka, która lepiej niż niejeden dom wygląda. Do tego odpowiedzi, jak prace doktorskie. pOsadzone tu, nazwa po łacinie, itd. W kompleksy wpędzasz ludzi!!!!
Dobrze jej powiedziałaś )) niech wie )) jak inni cierpią )))
Goska musisz mieć nadzieję, że nornic się pozbędziesz. U mnie na razie w tym roku w słoikach nic nie zniknęło, tuneli nie zauważam. Dwa lata temu to na rabatach się zapadałam.