malkul
12:12, 12 maj 2015

Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Kret albo nornica skutecznie utrudniają nam życie.
Mam ciągle przeorane rabaty i podgryzione rośliny i warzywa.
dziś sie natknęłam na forum www.winogrona.org tekst Janusza Czapskiego pt"JAK POZBYĆ SIĘ KRETA".
To niezwykle systematczne, pelne syntez i wyczerpujace opracowanie poruszonego przez kol. bartnika tematu, ponizej z przyjemnoscia przytaczam:
Cytat
Praca zaliczeniowa z przedmiotu „Trening twórczego rozwiązywania problemów”.
I Zrozumienie problemu
1. Hasło problemu
Jak pozbyć się kreta z winnicy lub ogródka?
2. Dlaczego sprawa w ogóle stanowi problem?
Problem kretów w ogrodzie jest często lekceważony, jednak wielu osobom, które są szczęśliwymi posiadaczami ogródka spędza sen z powiek. Bowiem kret w niezwykle szybkim czasie może zniszczyć dzieło wielu godzin, dni czy nawet lat pracy nad stworzeniem miłego miejsca na relaks i odpoczynek. Kretowiska, które znienacka pojawią się na wypieszczonym ogródku sprawiają, że ogródek przestaje być miejscem odpoczynku, a staje się miejscem ciągłej walki z kretem, który kryje się w przepastnych podziemnych korytarzach. Sprawia to, że zamiast relaksu pojawia się stres i gonitwa myśli na temat: jak unieszkodliwić najeźdźcę. Choć problem wydaje się błahy, należy na niego spojrzeć z szerszej perspektywy i pomyśleć o tysiącach ludzi, którzy nie mogą się w weekend relaksować w swoim ogródku a cały nagromadzony stres mogą wyładować w pracy (na niewinnych podwładnych i współpracownikach), na drodze, na rodzinie itd. Dlatego sprawa ta wydaję się być odpowiednim problemem do rozwiązania na drodze do polepszenia świata.
3. Dlaczego sprawa stanowi problem dla mnie?
Wielomiesięczna walka z kretem sprawia, że jestem cały czas zestresowany i nawet na egzaminie zamiast skupić się na zadanym problemie, myślę, jak by tu wytępić szkodnika. Nie mogę również wyjść z domu wieczorem, bo to najlepsza pora by złapać kreta, gdy kopie kolejne kretowisko. Z czasem pojawiają się problemy ze snem, albowiem w nocy również warto zaczaić się na kreta, budzę się słysząc chrobot jego pazurów. Również moi znajomi, którzy mają problemy z kretami siedzą wieczorami w domu. I tak kret doprowadza do osamotnienia i załamania się życia towarzyskiego. Zaproszenie kogoś na zakretowioną działkę to samobójstwo towarzyskie. Rodzice z kolei nie mogą zaprosić znajomych na działkę, która jest cała pokryta kretowiskami i wyładowują frustrację na mnie.
4. Czego już próbowano?
zalewania kreta wodą
wpuszczania dymu lub trujacych gazów do kretowisk
zastawiania na kreta pułapek mechanicznych
czatowania godzinami na kreta, który kopie kolejne kretowisko
wypłaszania go z nory poprzez specjalny sygnał o niskiej częstotliwości
wysadzania kretowisk w powietrze
podkładanie śmierdzących śledzi
podkładanie trucizny
palenie papierosów przez wściekłego myśliwego niestety również nie przynosi oczekiwanych efektów
5. Czego oczekuję
Wynik idealny – śliczny ogródek bez śladu kretowiska oraz jego zabezpieczenie przed ewentualnymi inwazjami kretów, ogródek jest znowu miejscem odpoczynku i relaksu i można do niego zaprosić znajomych na grilla
Konieczne korzyści – możliwość bezstresowego życia, wyjścia wieczorem ze znajomymi (którzy również nie będą myśleli cały czas o krecie)
II Rozwiązanie problemu
1. Stymulowanie ciekawości – burza pytań
Kret:
czy kret wie jak wygląda?
czy krety przyjaźnią się między sobą?
Czy kret w ogóle wyłazi na powierzchnię?
Czy kret ma sraczkę?
Jak szybko kret zje cały ogródek łącznie z drzewami?
Czy kret był kiedyś foką?
Jak wygląda nos kreta?
Ile kretów zmieści się w ogródku?
Czy krety współdziałaja w stadzie?
Czy kret wykazuje zachowania prospołeczne?
Czy krety lubią się kochać?
Czy z kretem można się zaprzyjaźnić?
Czy kret lubi się bawić w chowanego?
Czy krety rozmawiają ze sobą?
Ciekawe jest, że już na tym etapie znalazło się kilka pytań, które zrodziły potencjalne możliwości rozwiązania problemu kreta.
Np.:
a. Czy kret wie jak wygląda?
Jeśli odpowiedź na to pytanie brzmiałaby: NIE; można by spróbować poustawiać w korytarzach lusterka. Kret, który zobaczyłby siebie mógłby się przestraszyć i uciec. (Taki scenariusz jest jednak mało prawdpodobny ze względu na słaby wzrok kreta.)
b. Czy krety przyjaźnią się między sobą?
Jeśli okazałoby się, że krety są samotnikami, łatwo byłoby pozbyć się kreta z ogródka wpuszczając do jego korytarzy innego kreta (wytresowanego, reagującego na gwizdanie podejściem do nogi pana). Wtedy spotkanie 2 kretów wymusiłoby walkę lub natychmiastową ucieczkę urzędującego kreta. A wytresowany kret zostałby po akcji zwrócony do wypożyczalni tresowanych kretów.
c. Czy kret wykazuje zachowania prospołeczne?
Jeśli tak, można by nabyć sztucznego kreta, który wydaje odgłosy sygnalizujące innym kretom ból i niebezpieczeństwo. Wtedy kret prospołeczny mógłby pośpieszyć z pomocą ciepiącemu sztucznemu kretowi. A wtedy my mamy prospołecznego kreta urzędującego w naszym ogródku jak na tacy.
d. Czy krety porozumiewają się ze sobą?
Odpowiedź twierdząca jest warunkiem koniecznym powodzenia rozwiązania c. Ale gdyby okazało się, że krety jednak nie są empatyczne, pisk sztucznego kreta mógłby zostać odebrany jako zagrożenie przed niebezpieczeństwem i kret szkodnik mógłby uciec ze strachu z naszego ogródka.
e. Czy kret lubi się bawić w chowanego?
Jeśli odpowiedź na to pytanie byłaby twierdząca, nadzieją na rozwiązanie problemu kreta byłoby zaprzestanie polowania na niego. Kret, którego nikt nie chce złapać powinien się wtedy przenieść do innego ogródka z bardziej zaangażowanymi właścicielami.
f. Czy z kretem można się zaprzyjaźnić?
Pomimo szerokiego katalogu wad kreta, przedstawionego w kolejnych punktach niniejszej pracy być może istnieje możliwość zaprzyjaźnienia się z nim. Być może wtedy kret kopałby swoje kretowiska w miejscach niewidocznych, a może udałoby się wyznaczyć jakiś specjalny obszar, na którym kret mógłby urzędować. Obszar taki powinien być niewidoczny dla właściciela ogródka i być dość mały.
2. Kruszenie obiektu
2.1. Wady kreta:
niszczy roślinki
psuje estetykę ogródka lub trawnika
robi kopce
mało widzi
nie jest rozmowny
nie reaguje na „do nogi” (chyba że jest wytresowany)
nie wejdzie na kolana i nie pomruczy
nie chce z nami spać
nie wychodzi z nory
nie przepada za ludźmi
jest mało towarzyski
nie patrzy się głęboko w oczy
nie rozumie, że róże lepiej dać kobiecie niż zjeść
nie chce się dać utopić/wysadzić/wypędzic z nory
może zjeść kota
nie zmywa po sobie
nie płaci ZUSu
nie można z nim iść na piwo
Warto zwrócić uwagę, że wiele z wad kreta zbytnio nam nie przeszkadza, bo przecież dla nas problemem nie jest to, że kret robi kopce, tyle że robi to akurat w naszym ogródku. Z tego też powodu powstrzymam się tym razem od kategoryzacji wad.
W obliczu bezlitośnie przedstawionych powyżej wad, warto zastanowić się, w jaki sposób kret może być nam pomocny? Zmiana naszego postrzegania kreta może się okazać bardzo zasadna wobec braku postępu w jego usunięciu. Powyższe wady znacznie utrudniają zaprzyjaźnienie się z kretem, ale „na bezrybiu i rak ryba”. Jednak dla studenta, który unika kontaktów z innymi (wobec zbliżającej się sesji egzaminacyjnej oraz wiecznego polowania na kreta) i nie posiada zwierzątek domowych, kret może stać się wiecznym towarzyszem długich wieczorów. W samotności kret może być jedynym przyjacielem, wobec oschłości i nieprzewidywalności ludzi, on zawsze w jakiś niewidoczny sposób będzie razem z nami egzystował w ogródku, możemy się z nim solidaryzować w rozważaniach na temat właściwości dobranego nawozu do kwiatka. Co więcej w chwili silnego zwątpienia w sens życia, to kret paradoksalnie może pomóc nam przetrwać ciężkie chwile. Może dać impuls do działania, w trudnych chwilach kretowiska w naszym ukochanym ogródku mogą stanowić silną motywację do dalszego poruszania się po ziemi i co więcej ukierunkować nasze działanie na zniszczenie kreta.
2.2. wady „skretowanego” ogródka
· nieładnie wygląda
kretowiska są widoczne z daleka
robi wrażenie zaniedbanego
skoro jeden kret się tu dostał, to dostanie się i następny
coraz mniej zieleni, coraz więcej ziemi
nie ma na co popatrzeć
nie można się zrelaksować
wzmaga napięcie emocjonalne
roślinki nie rosną
z sąsiadami rozmawia się wyłącznie o krecie, bo oni też mają ten problem
dużo pieniędzy i nerwów zmarnowanych na polowania na kreta
sąsiedzi się denerwują, bo słyszą wybuchy podczas polowania na kreta
można wejść w kretowisko i się pobrudzić lub złamać nogę
na naszym terenie powstaja podziemne korytarze bez zezwolenia
nie można zaprosić znajomych na grilla
3. Kategoryzacja i próba usunięcia wad „skretowanego” ogródka
3.1. wady trywialne
kretowiska są widoczne z daleka R: można je zasłonić
robi wrażenie zaniedbanego R: zaplanowanie ogrodu do rozkładu kretowisk
coraz mniej zieleni, coraz więcej ziemi
nie ma na co popatrzeć
roślinki nie rosną R: więcej nawozu
nie można zaprosić znajomych na grilla R: patrz wada: nieładnie wygląda
3.2. wady nietrywialne, choć oczywiste
nieładnie wygląda
R: jak wiadomo kanon mody obowiązuje również wśród ogródków, dlatego jest możliwy do usunięcia w przypadku wpływu na światową opinię w zakresie projektowania ogródków w ten sposób, że kretowiska staną się zjawiskiem modnym.
skoro jeden kret się tu dostał, dostanie się i następny R: zabezpieczyć się przed kretem (dokładniejsza strategia zostanie przedstawiona w analizie analogii )
nie można się zrelaksować
R: Można zastosować znaną z terapii krótkoterminowej systematyczną desensytyzację. Prosimy osoby cierpiące na wzrost napięcia emocjonalnego pod wpływem kretowiska o wyobrażenie sobie czegoś miłego (np.: plaży) i ocenę stanu emocjonalnego, następnie prosimy o wyobrażenie sobie kretowiska i, podobnie, ocenę swojego stanu emocjonalnego. Poprzez systematyczną desensytyzację zmniejszamy stopniowo zakres napięcia związanego z kretowiskami.
dużo pieniędzy i nerwów zmarnowanych na polowania na kreta
można wejść w kretowisko i złamać sobie nogę lub pobrudzić się R: znakować każde nowe kretowisko
3.3. wady ukryte
wzmaga napięcie emocjonalne R: patrz – nie można się zrelaksować
z sąsiadami rozmawia się wyłącznie o krecie
sąsiedzi się denerwują, bo słyszą wybuchy podczas polowania na kreta R: założyc ekrany dźwiękoszczelne
3.4. wady urojone
- na naszym terenie powstają podziemne korytarze bez zezwolenia
4. Problem zastępczy i analogie
Problem zastępczy nr 1
Jak usunąć grzyb ze ściany?
oczyścić ścianę dokładnie z grzyba, najczęściej razem z tynkiem
pomalować ścianę, ewentualnie również zagipsować
stosować specjalną farbę przeciwgrzybiczną
zabezpieczyć ścianę przed wilgocią
sprawdzić czy gdzieś jeszcze w domu nie ma grzyba
zburzyć zagrzybioną ścianę
Odniesienie rozwiązań problemu zastępczego do problemu zasadniczego:
oczyścić ogródek z kretowisk razem z warstwą ziemi obejmującą korytarze
do oczyszczonego ogródka wsypać nową ziemię zawierająca środek odstraszający/uśmiercający krety
dokładnie ogrodzić ogródek by kret nie mógł przejść ani się przekopać (pogłębianie fundamentów)
za pomocą wykrywacza kreta (lub istot żywych – analogicznego do poszukiwacza metalu na plaży) odnaleźć kreta i pozbyć się go
wyrzucić całą ziemię z ogródka razem z kretem i wywieźć daleko
wysadzić ogródek w powietrze
Problem zastępczy nr 2
Jak ściągnąć kota z drzewa?
podać drabinę
wejść na drzewo, złapać i z nim zejść
mówić do kota łagodnie
zwabić jedzeniem
zabrać wszystkie psy z okolicy
poczekać aż sam zejdzie
miauczeć do niego
poczekać na deszcz
zainteresować nitką, aby zapomniał o strachu i pójdzie za nitką
zostawić na chwilę samego a po chwili ponownie przyjść i spróbować
ściąć drzewo
stosować sygnały podprogowe i na drodze afektu zmienić jego nastawienie emocjonalne do schodzenia z drzewa
zdobyć zaufanie kota
Odniesienie rozwiązań problemu zastępczego do problemu zasadniczego:
włożyć drabinkę/deskę do kretowiska a kret może po niej wyjść na powierzchnię
wejść do kretowiska i złapać kreta (uwaga należy się uprzednio pomniejszyć do rozmiarów kreta – zagrożenie: kret może nas zjeść lub zadrapać na śmierć)
zwabić jedzeniem, patrz pytanie: co kret je na śniadanie?
kret może siedzieć w ogródku bo się boi np. naszego kota lub psa, należy je więc na pewien czas usunąć
Poczekać aż sobie pójdzie, patrz pytanie: czy krety lubią się bawić w chowanego?
Poznać język kreta i mówić do niego
Można też poczekać na deszcz asteroidów i oczekiwać, aż trafi miejsce, gdzie ukrywa się kret
Można umieścić nitkę w korytarzu kreta i ciągnąć ją, oczekując, że kret będzie chciał się bawić i podąży za nią
Stosując sygnały podprogowe zmienić emocjonalny stosunek kreta do poruszania się pod ziemią na negatywny, a wtedy może wyjdzie na powierzchnię
III Podsumowanie
W toku rozważania problemu ogródkowego kreta udało się odnaleźć szereg bardzo różnorodnych rozwiązań. Niestety obecne dostępne technologie oraz koszty finansowania niektórych rozwiązań wykluczają ich zastosowanie. Niemniej jednak można rozpatrzyć je w jeszcze szerszej perspektywie i poddać podobnej analizie jak problem kreta, a jestem przekonany, że wszystkie udałoby się zrealizować w jakimś stopniu. Poniżej przedstawię wybór moim zdaniem najbardziej praktycznych metod rozwiązania problemu ogródkowego kreta.
* za pomocą wykrywacza istot żywych (analogicznego do poszukiwacza metalu na plaży) odnaleźć kreta i pozbyć się go, można założyć również wypożyczalnie takiego sprzętu dla osób, którym dokucza kret
do kretowiska włożyc deseczkę lub drabinkę
zmienić swoje nastawienie do „skretowanego” ogródka za pomocą systematycznej desensetyzacji
projektując każdy ogródek używać ziemi zawierającej środek odstraszający/uśmiercający krety
zaprzyjaźnić się z kretem
wykorzystać prospołecznego kreta
Autor opracowania: nie znany, jednak nie wątpliwie utalentowany.
Mam ciągle przeorane rabaty i podgryzione rośliny i warzywa.
dziś sie natknęłam na forum www.winogrona.org tekst Janusza Czapskiego pt"JAK POZBYĆ SIĘ KRETA".
To niezwykle systematczne, pelne syntez i wyczerpujace opracowanie poruszonego przez kol. bartnika tematu, ponizej z przyjemnoscia przytaczam:
Cytat
Praca zaliczeniowa z przedmiotu „Trening twórczego rozwiązywania problemów”.
I Zrozumienie problemu
1. Hasło problemu
Jak pozbyć się kreta z winnicy lub ogródka?
2. Dlaczego sprawa w ogóle stanowi problem?
Problem kretów w ogrodzie jest często lekceważony, jednak wielu osobom, które są szczęśliwymi posiadaczami ogródka spędza sen z powiek. Bowiem kret w niezwykle szybkim czasie może zniszczyć dzieło wielu godzin, dni czy nawet lat pracy nad stworzeniem miłego miejsca na relaks i odpoczynek. Kretowiska, które znienacka pojawią się na wypieszczonym ogródku sprawiają, że ogródek przestaje być miejscem odpoczynku, a staje się miejscem ciągłej walki z kretem, który kryje się w przepastnych podziemnych korytarzach. Sprawia to, że zamiast relaksu pojawia się stres i gonitwa myśli na temat: jak unieszkodliwić najeźdźcę. Choć problem wydaje się błahy, należy na niego spojrzeć z szerszej perspektywy i pomyśleć o tysiącach ludzi, którzy nie mogą się w weekend relaksować w swoim ogródku a cały nagromadzony stres mogą wyładować w pracy (na niewinnych podwładnych i współpracownikach), na drodze, na rodzinie itd. Dlatego sprawa ta wydaję się być odpowiednim problemem do rozwiązania na drodze do polepszenia świata.
3. Dlaczego sprawa stanowi problem dla mnie?
Wielomiesięczna walka z kretem sprawia, że jestem cały czas zestresowany i nawet na egzaminie zamiast skupić się na zadanym problemie, myślę, jak by tu wytępić szkodnika. Nie mogę również wyjść z domu wieczorem, bo to najlepsza pora by złapać kreta, gdy kopie kolejne kretowisko. Z czasem pojawiają się problemy ze snem, albowiem w nocy również warto zaczaić się na kreta, budzę się słysząc chrobot jego pazurów. Również moi znajomi, którzy mają problemy z kretami siedzą wieczorami w domu. I tak kret doprowadza do osamotnienia i załamania się życia towarzyskiego. Zaproszenie kogoś na zakretowioną działkę to samobójstwo towarzyskie. Rodzice z kolei nie mogą zaprosić znajomych na działkę, która jest cała pokryta kretowiskami i wyładowują frustrację na mnie.
4. Czego już próbowano?
zalewania kreta wodą
wpuszczania dymu lub trujacych gazów do kretowisk
zastawiania na kreta pułapek mechanicznych
czatowania godzinami na kreta, który kopie kolejne kretowisko
wypłaszania go z nory poprzez specjalny sygnał o niskiej częstotliwości
wysadzania kretowisk w powietrze
podkładanie śmierdzących śledzi
podkładanie trucizny
palenie papierosów przez wściekłego myśliwego niestety również nie przynosi oczekiwanych efektów
5. Czego oczekuję
Wynik idealny – śliczny ogródek bez śladu kretowiska oraz jego zabezpieczenie przed ewentualnymi inwazjami kretów, ogródek jest znowu miejscem odpoczynku i relaksu i można do niego zaprosić znajomych na grilla
Konieczne korzyści – możliwość bezstresowego życia, wyjścia wieczorem ze znajomymi (którzy również nie będą myśleli cały czas o krecie)
II Rozwiązanie problemu
1. Stymulowanie ciekawości – burza pytań
Kret:
czy kret wie jak wygląda?
czy krety przyjaźnią się między sobą?
Czy kret w ogóle wyłazi na powierzchnię?
Czy kret ma sraczkę?
Jak szybko kret zje cały ogródek łącznie z drzewami?
Czy kret był kiedyś foką?
Jak wygląda nos kreta?
Ile kretów zmieści się w ogródku?
Czy krety współdziałaja w stadzie?
Czy kret wykazuje zachowania prospołeczne?
Czy krety lubią się kochać?
Czy z kretem można się zaprzyjaźnić?
Czy kret lubi się bawić w chowanego?
Czy krety rozmawiają ze sobą?
Ciekawe jest, że już na tym etapie znalazło się kilka pytań, które zrodziły potencjalne możliwości rozwiązania problemu kreta.
Np.:
a. Czy kret wie jak wygląda?
Jeśli odpowiedź na to pytanie brzmiałaby: NIE; można by spróbować poustawiać w korytarzach lusterka. Kret, który zobaczyłby siebie mógłby się przestraszyć i uciec. (Taki scenariusz jest jednak mało prawdpodobny ze względu na słaby wzrok kreta.)
b. Czy krety przyjaźnią się między sobą?
Jeśli okazałoby się, że krety są samotnikami, łatwo byłoby pozbyć się kreta z ogródka wpuszczając do jego korytarzy innego kreta (wytresowanego, reagującego na gwizdanie podejściem do nogi pana). Wtedy spotkanie 2 kretów wymusiłoby walkę lub natychmiastową ucieczkę urzędującego kreta. A wytresowany kret zostałby po akcji zwrócony do wypożyczalni tresowanych kretów.
c. Czy kret wykazuje zachowania prospołeczne?
Jeśli tak, można by nabyć sztucznego kreta, który wydaje odgłosy sygnalizujące innym kretom ból i niebezpieczeństwo. Wtedy kret prospołeczny mógłby pośpieszyć z pomocą ciepiącemu sztucznemu kretowi. A wtedy my mamy prospołecznego kreta urzędującego w naszym ogródku jak na tacy.
d. Czy krety porozumiewają się ze sobą?
Odpowiedź twierdząca jest warunkiem koniecznym powodzenia rozwiązania c. Ale gdyby okazało się, że krety jednak nie są empatyczne, pisk sztucznego kreta mógłby zostać odebrany jako zagrożenie przed niebezpieczeństwem i kret szkodnik mógłby uciec ze strachu z naszego ogródka.
e. Czy kret lubi się bawić w chowanego?
Jeśli odpowiedź na to pytanie byłaby twierdząca, nadzieją na rozwiązanie problemu kreta byłoby zaprzestanie polowania na niego. Kret, którego nikt nie chce złapać powinien się wtedy przenieść do innego ogródka z bardziej zaangażowanymi właścicielami.
f. Czy z kretem można się zaprzyjaźnić?
Pomimo szerokiego katalogu wad kreta, przedstawionego w kolejnych punktach niniejszej pracy być może istnieje możliwość zaprzyjaźnienia się z nim. Być może wtedy kret kopałby swoje kretowiska w miejscach niewidocznych, a może udałoby się wyznaczyć jakiś specjalny obszar, na którym kret mógłby urzędować. Obszar taki powinien być niewidoczny dla właściciela ogródka i być dość mały.
2. Kruszenie obiektu
2.1. Wady kreta:
niszczy roślinki
psuje estetykę ogródka lub trawnika
robi kopce
mało widzi
nie jest rozmowny
nie reaguje na „do nogi” (chyba że jest wytresowany)
nie wejdzie na kolana i nie pomruczy
nie chce z nami spać
nie wychodzi z nory
nie przepada za ludźmi
jest mało towarzyski
nie patrzy się głęboko w oczy
nie rozumie, że róże lepiej dać kobiecie niż zjeść
nie chce się dać utopić/wysadzić/wypędzic z nory
może zjeść kota
nie zmywa po sobie
nie płaci ZUSu
nie można z nim iść na piwo
Warto zwrócić uwagę, że wiele z wad kreta zbytnio nam nie przeszkadza, bo przecież dla nas problemem nie jest to, że kret robi kopce, tyle że robi to akurat w naszym ogródku. Z tego też powodu powstrzymam się tym razem od kategoryzacji wad.
W obliczu bezlitośnie przedstawionych powyżej wad, warto zastanowić się, w jaki sposób kret może być nam pomocny? Zmiana naszego postrzegania kreta może się okazać bardzo zasadna wobec braku postępu w jego usunięciu. Powyższe wady znacznie utrudniają zaprzyjaźnienie się z kretem, ale „na bezrybiu i rak ryba”. Jednak dla studenta, który unika kontaktów z innymi (wobec zbliżającej się sesji egzaminacyjnej oraz wiecznego polowania na kreta) i nie posiada zwierzątek domowych, kret może stać się wiecznym towarzyszem długich wieczorów. W samotności kret może być jedynym przyjacielem, wobec oschłości i nieprzewidywalności ludzi, on zawsze w jakiś niewidoczny sposób będzie razem z nami egzystował w ogródku, możemy się z nim solidaryzować w rozważaniach na temat właściwości dobranego nawozu do kwiatka. Co więcej w chwili silnego zwątpienia w sens życia, to kret paradoksalnie może pomóc nam przetrwać ciężkie chwile. Może dać impuls do działania, w trudnych chwilach kretowiska w naszym ukochanym ogródku mogą stanowić silną motywację do dalszego poruszania się po ziemi i co więcej ukierunkować nasze działanie na zniszczenie kreta.
2.2. wady „skretowanego” ogródka
· nieładnie wygląda
kretowiska są widoczne z daleka
robi wrażenie zaniedbanego
skoro jeden kret się tu dostał, to dostanie się i następny
coraz mniej zieleni, coraz więcej ziemi
nie ma na co popatrzeć
nie można się zrelaksować
wzmaga napięcie emocjonalne
roślinki nie rosną
z sąsiadami rozmawia się wyłącznie o krecie, bo oni też mają ten problem
dużo pieniędzy i nerwów zmarnowanych na polowania na kreta
sąsiedzi się denerwują, bo słyszą wybuchy podczas polowania na kreta
można wejść w kretowisko i się pobrudzić lub złamać nogę
na naszym terenie powstaja podziemne korytarze bez zezwolenia
nie można zaprosić znajomych na grilla
3. Kategoryzacja i próba usunięcia wad „skretowanego” ogródka
3.1. wady trywialne
kretowiska są widoczne z daleka R: można je zasłonić
robi wrażenie zaniedbanego R: zaplanowanie ogrodu do rozkładu kretowisk
coraz mniej zieleni, coraz więcej ziemi
nie ma na co popatrzeć
roślinki nie rosną R: więcej nawozu
nie można zaprosić znajomych na grilla R: patrz wada: nieładnie wygląda
3.2. wady nietrywialne, choć oczywiste
nieładnie wygląda
R: jak wiadomo kanon mody obowiązuje również wśród ogródków, dlatego jest możliwy do usunięcia w przypadku wpływu na światową opinię w zakresie projektowania ogródków w ten sposób, że kretowiska staną się zjawiskiem modnym.
skoro jeden kret się tu dostał, dostanie się i następny R: zabezpieczyć się przed kretem (dokładniejsza strategia zostanie przedstawiona w analizie analogii )
nie można się zrelaksować
R: Można zastosować znaną z terapii krótkoterminowej systematyczną desensytyzację. Prosimy osoby cierpiące na wzrost napięcia emocjonalnego pod wpływem kretowiska o wyobrażenie sobie czegoś miłego (np.: plaży) i ocenę stanu emocjonalnego, następnie prosimy o wyobrażenie sobie kretowiska i, podobnie, ocenę swojego stanu emocjonalnego. Poprzez systematyczną desensytyzację zmniejszamy stopniowo zakres napięcia związanego z kretowiskami.
dużo pieniędzy i nerwów zmarnowanych na polowania na kreta
można wejść w kretowisko i złamać sobie nogę lub pobrudzić się R: znakować każde nowe kretowisko
3.3. wady ukryte
wzmaga napięcie emocjonalne R: patrz – nie można się zrelaksować
z sąsiadami rozmawia się wyłącznie o krecie
sąsiedzi się denerwują, bo słyszą wybuchy podczas polowania na kreta R: założyc ekrany dźwiękoszczelne
3.4. wady urojone
- na naszym terenie powstają podziemne korytarze bez zezwolenia
4. Problem zastępczy i analogie
Problem zastępczy nr 1
Jak usunąć grzyb ze ściany?
oczyścić ścianę dokładnie z grzyba, najczęściej razem z tynkiem
pomalować ścianę, ewentualnie również zagipsować
stosować specjalną farbę przeciwgrzybiczną
zabezpieczyć ścianę przed wilgocią
sprawdzić czy gdzieś jeszcze w domu nie ma grzyba
zburzyć zagrzybioną ścianę
Odniesienie rozwiązań problemu zastępczego do problemu zasadniczego:
oczyścić ogródek z kretowisk razem z warstwą ziemi obejmującą korytarze
do oczyszczonego ogródka wsypać nową ziemię zawierająca środek odstraszający/uśmiercający krety
dokładnie ogrodzić ogródek by kret nie mógł przejść ani się przekopać (pogłębianie fundamentów)
za pomocą wykrywacza kreta (lub istot żywych – analogicznego do poszukiwacza metalu na plaży) odnaleźć kreta i pozbyć się go
wyrzucić całą ziemię z ogródka razem z kretem i wywieźć daleko
wysadzić ogródek w powietrze
Problem zastępczy nr 2
Jak ściągnąć kota z drzewa?
podać drabinę
wejść na drzewo, złapać i z nim zejść
mówić do kota łagodnie
zwabić jedzeniem
zabrać wszystkie psy z okolicy
poczekać aż sam zejdzie
miauczeć do niego
poczekać na deszcz
zainteresować nitką, aby zapomniał o strachu i pójdzie za nitką
zostawić na chwilę samego a po chwili ponownie przyjść i spróbować
ściąć drzewo
stosować sygnały podprogowe i na drodze afektu zmienić jego nastawienie emocjonalne do schodzenia z drzewa
zdobyć zaufanie kota
Odniesienie rozwiązań problemu zastępczego do problemu zasadniczego:
włożyć drabinkę/deskę do kretowiska a kret może po niej wyjść na powierzchnię
wejść do kretowiska i złapać kreta (uwaga należy się uprzednio pomniejszyć do rozmiarów kreta – zagrożenie: kret może nas zjeść lub zadrapać na śmierć)
zwabić jedzeniem, patrz pytanie: co kret je na śniadanie?
kret może siedzieć w ogródku bo się boi np. naszego kota lub psa, należy je więc na pewien czas usunąć
Poczekać aż sobie pójdzie, patrz pytanie: czy krety lubią się bawić w chowanego?
Poznać język kreta i mówić do niego
Można też poczekać na deszcz asteroidów i oczekiwać, aż trafi miejsce, gdzie ukrywa się kret
Można umieścić nitkę w korytarzu kreta i ciągnąć ją, oczekując, że kret będzie chciał się bawić i podąży za nią
Stosując sygnały podprogowe zmienić emocjonalny stosunek kreta do poruszania się pod ziemią na negatywny, a wtedy może wyjdzie na powierzchnię
III Podsumowanie
W toku rozważania problemu ogródkowego kreta udało się odnaleźć szereg bardzo różnorodnych rozwiązań. Niestety obecne dostępne technologie oraz koszty finansowania niektórych rozwiązań wykluczają ich zastosowanie. Niemniej jednak można rozpatrzyć je w jeszcze szerszej perspektywie i poddać podobnej analizie jak problem kreta, a jestem przekonany, że wszystkie udałoby się zrealizować w jakimś stopniu. Poniżej przedstawię wybór moim zdaniem najbardziej praktycznych metod rozwiązania problemu ogródkowego kreta.
* za pomocą wykrywacza istot żywych (analogicznego do poszukiwacza metalu na plaży) odnaleźć kreta i pozbyć się go, można założyć również wypożyczalnie takiego sprzętu dla osób, którym dokucza kret
do kretowiska włożyc deseczkę lub drabinkę
zmienić swoje nastawienie do „skretowanego” ogródka za pomocą systematycznej desensetyzacji
projektując każdy ogródek używać ziemi zawierającej środek odstraszający/uśmiercający krety
zaprzyjaźnić się z kretem
wykorzystać prospołecznego kreta
Autor opracowania: nie znany, jednak nie wątpliwie utalentowany.