Wow donice wymiatają, same ochy i achy. I pomysł niesamowity. Sami to wymyśliliście? Zdradzisz kilka szczegółów?...
Przycinacie je sami czy w składzie budowlanym, czy krawędź jest od razu gładka czy trzeba szlifować?

Ogród prześliczny, założenia oryginalne, super !

Dzisiaj wyrwałam Krzysztofom wszystkie liście. Matko - miały z 60cm średnicy! Nie denerwują Cię te rozgwiazdy?

Zielona napisał(a)

Dzisiaj wyrwałam Krzysztofom wszystkie liście. Matko - miały z 60cm średnicy! Nie denerwują Cię te rozgwiazdy?

Marta, jak to wyrwałas ? Mnie też one strasznie denerwują ale nie wpadłam na to że można je pourywać

Małgosiu moje mają chyba większe liściory i łby też większe Magnolia już mnie uspokoiła, ze z tymi liścmi one tak mają i już Czekam na kwiaty

babka napisał(a)

Marta, jak to wyrwałas ? Mnie też one strasznie denerwują ale nie wpadłam na to że można je pourywać

Ja wiem... pewnie mnie tu zaraz do pionu postawią, ale no... 'nie zniesłam' i się pozbyłam. Sterczy teraz badylek z pąkiem i to mi wystarczy

haaa zapamietam przepis w tym roku nie ryzykuję no i chcę je zobaczyć takie jakie je natura stworzyła ale może za rok ...

cześć

buziaki ze słonecznego pomorza śle ciężarówka wylegująca się na tarasie

Uprzejmie donoszę, że na beszczela kradnę pomysł z rurowymi donicami. Są boskie! Nigdzie nie mogłam znaleźć czegoś podobnego w przystępnej cenie, a u Ciebie rozwiązanie podane na tacy. Mam nadzieję, że się nie obrazisz. Mogę gdzieś grawerę strzelić z Twoim nikiem jak by co.