Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Malwowy ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Malwowy ogród

ElaS 17:51, 11 lip 2019


Dołączył: 08 kwi 2019
Posty: 1043
Hej,
wpadam na chwilkę powiedzieć, że u mnie ok. Jestem już stacjonarnie na wsi ale miasto nie chce mi odpuścić. Sprawy urzędowe i takie tam różne. Na wsi ciągły problem z siecią. Pracuję nad rozwiązaniem. Liczę na to, że w przyszłym tygodniu już będę w kontakcie na forum.
U mnie straszna susza. Malin brak. Ratujemy borówki. Ogród zmęczony ale jakoś daje radę, oczywiście dzięki podlewaniu.
Malwy kwitną.
Pozdrawiam
____________________
Malwowy ogród
sierotka 22:50, 11 lip 2019


Dołączył: 01 kwi 2017
Posty: 4071
Eluś pozdrowionka ślę
____________________
spełnione marzenie las brzozowy zapach róż xxx moja wizytówka
ElaS 23:15, 15 lip 2019


Dołączył: 08 kwi 2019
Posty: 1043
Hejka,
odzyskuję kontakt ze światem. Testujemy nowy net.
Niestety, na razie z laptopa męża, co komplikuje wklejanie zdjęć.
Ale spróbuję chociaż kilka. Oczywiście tegoroczne malwy


____________________
Malwowy ogród
ElaS 23:21, 15 lip 2019


Dołączył: 08 kwi 2019
Posty: 1043


____________________
Malwowy ogród
ElaS 23:21, 15 lip 2019


Dołączył: 08 kwi 2019
Posty: 1043
sierotka napisał(a)
Eluś pozdrowionka ślę

Buziaki Bogusiu
____________________
Malwowy ogród
ElaS 23:26, 15 lip 2019


Dołączył: 08 kwi 2019
Posty: 1043
Jutro opiszę moją przygodę z kotami. Dzisiaj tylko zdjęcia moich nicponi.



Kota psota Michalina i Rambo.
____________________
Malwowy ogród
AniazUroczyska 01:03, 16 lip 2019

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1269
Nicponie urocze! Ta mina i błysk w oku! Co by tu jeszcze spsocić!
Doranma 11:34, 16 lip 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Dobrze że znów jesteś! Pokazuj ogród i kotki, opowiadaj ☺
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
ElaS 13:38, 16 lip 2019


Dołączył: 08 kwi 2019
Posty: 1043
Dzień dobry,
no to testujemy nowy net dalej. Zobaczymy czy uda się załączyć zdjęcia.
Koty...
Wymyśliłam sobie, że jak będę już na wsi stacjonarnie, to wezmę dwa kotki. Najlepiej takie, co sobie poradzą na otwartym terenie. Koleżanka poinformowała mnie, że są małe kociaki na złomowisku. Mąż pojechał do właścicieli wręczył buteleczkę i zabrał szaroburą kotkę i czarno białego kocurka.
Ja cała w emocjach na widok słodziaków. Wypuściliśmy zwierzaki do kuchni w starym domu i się zaczęło. Dwa dni trwał terror kotów. Wyciąganie spod szafek, lodówki, łóżka. Sprzątanie, bo sikały na dywan w pokoju. Jednym słowem stary dom odcięty od normalnego funkcjonowania. Ja wykończona nerwowo. Baba zgłupiała na stare lata, na wpół dzikie koty do domu wzięła.
Kota psota Michalina dała się jakoś okiełzać ale Rambo wojownik został wyeksmitowany do szopy.


____________________
Malwowy ogród
ElaS 13:46, 16 lip 2019


Dołączył: 08 kwi 2019
Posty: 1043
W zeszłym roku wyremontowaliśmy stary dom. Zrujnowało to nasz budżet więc wykończeniówkę mąż postanowił robić sam.
Nie mieliśmy zamiaru zakładać drzwi pomiędzy kuchnią a pokojem. Stare zniszczone zostały wyniesione do stodoły. Teraz z powodu kotów trzeba było oddzielić pomieszczenia. Zbudowaliśmy jakąś zaporę ze styropianu ale na długo nie posłużyła tym bardziej, że trzeba do pokoju wchodzić po różne rzeczy. Mąż podjął wyzwanie i postanowił powalczyć z drzwiami.

Zajęło mu to tydzień ale ja jestem z niego bardzo dumna.
____________________
Malwowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies