Witajcie kochane, jestem spowrotem

Pojechałam wreszcie na działeczkę uszczykiwać sosnom świeczki

, nie było za wiele pracy (10szt), wejmutki (też 10szt) są małe i liche jakieś, to ich nie ruszałam.
Na naszej działce o tej porze roku jest patelnia - palące słońce od rana do wieczora, więc drzew zacieniających nam trzeba

. Troche cienia mamy jedynie za drewnianą altanką (chcemy jej przedłużyć dach żeby zrobić zacieniony tarasik.
Tak, wiem duża jest działka, ale domu jeszcze nie ma, planujemy budowę za 2-3 lata, a na razie mamy tą drewnianą altankę i czas aby zająć się ogrodem

A co bym chciała na działce? Marzy mi się cienisty zakątek i oczko z kaskadą z kamienia ze strumyczkiem i małym drewnianym mosteczkiem i huśtawką drewnianą... ach, aż mi się słodko zrobiło

i palenisko z kamienia, albo gril i mnóstwo zieleni i trochę słonecznego miejsca na basenik i zabawę dla wnuków.
Nnie mam też pomysłu jak oddzielić warzywniak od od części wypoczynkowej - teraz kończy się trawnik i zaczyna ścieżka prowadząca do warzywniaka.
To chyba tyle, nic mi wiecej do głowy nie przychodzi. Ale, że się nie znam na planowniu, będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc w temacie
No i teraz nasze pole
Ostanie zdjecie zrobione pod wieczór,troche słabe, ale to jest widok od strony wejścia na działkę i to ta część, na ktorej nic nie robimy, ze względu na późniejszą budowę (ale świerki przy płocie rosną
i jeszcze jedno z ubiegłego roku z jesieni znalazłam, trawka dopiero wschodziła