Dęby, oby nie łapały mączniaka, to ich przypadłość.
Ciekawy ten miskant Rosi, ale Memory, Flamingo, też się wspaniale wybarwiają, ja juz powoli nie widzę różnic w miskantach

Kasiu ja zauważyłam, że mi miskanty w tym roku gigantyczne porosły, bo podlewałam mocno tą rabatę na której rosły Rok temu jak mało podlewałam, to i niższe były i tak im masa nie przyrosła

Doczytuję o dębowych zakupach. Oj myślę, że będziesz zadowolona. Kilkukrotnie czytałam już, że one nie łapią mączniaka. Też planuję się na nie skusić. I też mam taki zamiar posadzić trzy sztuki w szpalerku. Co prawda kiedyś obiecałam sobie, że już żaden nowy dąb nie pojawi się w moim ogrodzie, wystarczy mi odziedziczony po dziadku kolos, ale te są naprawdę prześliczne. Jeżeli mają mieć docelowo szerokość 1-3 m to chyba bym posadziła co 2 metry, nie wiem.
Miskanty zachwycają, doczytałam, że bardzo polecasz Rosi, no biorę sobie do serca.