Madziu, akurat jak do Ciebie pisałam to mi net padł I nie zdążyłam podziękować za czwartek i pięęękne runianki !!! Wstawiłam je na czas wyjazdu do garażu, żeby nie padły na słońcu i bez wody - przed chwilą sprawdziłam - mają się świetnie Tylko miejsce posadzenia muszę jeszcze raz przemyśleć, bo tam gdzie wcześniej zaplanowałam, to cały dzień słońce... Ale u mnie trudno o cień...
Buziol
Marzenko dziękuję ...jeszcze chcę nabyć drogą kupna śliwy Nigry ...ale się przeraziłam poziomem wód gruntowych u nas ... jak sadziłam trawy to na głębokość 1 łopaty stała woda, po uruchomieniu pompy , woda zeszła ... nie będę inwestować w drogie drzewa, bo padną, thuje jakoś rosną, ale mają korzenie prawie na wierzchu i nie mam geowłókniny ...
... ale u mnie i tak nie ma tragedii , bo wiadomo, że ogródek jest tak mały , że jak coś się nie uda, to się wymieni ...
...lawendę jutro delikatnie podleję saletrą ... trochę zżółkła , radzi sobie , ale ma mokro, tyle ,że nie stoi w wodzie
Aga to ja dziękuję za zaproszenie ... trochę się zasiedziałyśmy , ale było przesuper ... co do runianki , zrób eksperyment i jedną posadź na próbę ...może da radę ... bo w tym miejscu co pokazywałaś to fajnie by wyglądały
Aniu sypnij lawendom papu , bo to ostatni moment, wzmocnią się a jesienią jeszcze potas trzeba im podać ... a żurawki są cudne, bordowe są bezobsługowe, słońce im nie straszne ... limonkowe się przypalają, a obsidany mają piękny kolor ...