Aga no nie jest to super zajęcie , taka mozolna praca ... ale są zimozielone i nie jest pusto w ogrodzie zimą , dlatego warto je mieć dzisiaj widziałam fajny stołeczek ogrodowy, dwustronny ... chyba się skuszę na niego , będzie przyjemniej się czyściło
A jak Twoje kulki z Ikei ?... dzisiaj byłam na bielanach i były jeszcze i takie śliczne, miały mnóstwo zielonych listeczków , no miodzio ... a taką mini kulkę widziałam w LM za 33 zł , to te z Ikei przy niej to giganty będę jeszcze je potrzebowała na rabatę przy studni, ale niech już ta pogoda się poprawi bo znowu zimno brrr
Udało mi się kupić wrzośce " golden starlet" po 4.50 zł mam 15 sztuk ... w drodze do domu zajechałam do szkółki, deszcz padał, ale byłam ciekawa co już jest dostępne a tu taka miła niespodzianka posadzę je gęściej , żeby szybciej zrobił się dywan
Noemi, sorry, że dopiero teraz się witam.
Odkąd założyłam swój wątek, mam zaległości w czytaniu...
Noemi jesteś mega życzliwą osobą...ktokolwiek poczebuje pomocy, w czymkolwiek...
Masz mały ogródek, ale wieeeelkie serducho
A jak ktoś ma takie serce... to i ogród piękny...
Cieszę się, że udało Ci kupić wrzośce
____________________
Anna - Lecę w kulki oraz http://lecewkulkiwdomuiwogrodzie.blogspot.com/
Właśnie wróciłam ze stolicy Na szczęście pogoda w sobotę dopisała i świeciło słonko, wesele było super i spotkała mnie jeszcze wielka radość , bo dojechaliśmy na tyle wcześnie, że podjechaliśmy do sklepu ruch był taki duży , że nie było gdzie zaparkować auta (za mały parking , jak na takie super centrum ogrodnicze , M. czekał w aucie, bo zastawił inne auta ) ... myślałam, że dostanę tam oczopląsu , rewelacyjne zaopatrzenie, roślinki miodzio , biegałam tam jak poparzona, bo czasu było bardzo mało, jeszcze musieliśmy dojechać do hotelu, przebrać się i kupić kwiatki a odległości w Wawie z punktu A do punktu B są ogromne... jeszcze co chwilę przebudowy i zwężenia, i mega korki
Z zakupami bardzo skromnie, chapnęłam 4 żurawki Obsidan po 8.50 zł , ale bardzo ładne, a dwie mi wymarzły , będę musiała dosadzić w puste miejsca . Żurawki były cudne, świeżutkie , śliczne , nie było citronellek, a tak to wybór ogromny.
Skusiłam się też na dwa krzaczki bukszpanów , dosyć gęste i takie ,które będę chciała przyciąć w prostokąty . Bukszpany kosztowały 12,80 zł . Oczywiście mam też worek próchnicy odkwaszonej, (Wileoszka zaraz spiszę Ci namiary, może wspólnie przekonamy pana , do dostaw na dolnym śląsk ) ... rozmawiałam też z miłymi panami, że we Wrocławiu jest takie słabe zaopatrzenie szkółek, mówili, że znają temat i że jest to trudny rynek???!!! ... miałam na prawdę minuty policzone, więc nie udało mi się więcej dowiedzieć, co mieli na myśli??