Uuuu, jak landelijk to rzeczywiście fale prawie te same Napinowałam już dużo, ale wciąż nie wiem, czy nie wolę trochę bardziej modern... Bielonego drewna brak we wnętrzach, za dużo trza by zmieniać pod nie, dlatego myślę nad połączeniem modern landelijk Podoba mi się Twój minimalizm. Czekam, aż pokażesz tegoroczną choinkę
Ty zakwasy masz po treningu z Ewką, a mi wystarczy zwykłe wyrywanie chwastów - i też nie mogę się ruszyć
Aga, siostrą jesteś Madżenki i chyba moją też Tylko ja nie blondyn, mimo że czasami myślę (i inni wokół tez), ze jednak powinienem mieć ten kolor włosów, bo to by dużo tlumaczylo... Właśnie o takim nowoczesnym landelijk myślę, ale bardzo minimalistycznym Co ja na to poradzę, że lubię mieć kilka kurzołapów wokół siebie A takie cudne świeczniki i latarenki dziś w Tychach widziałem, że gdyby nie zasobność portfela byłyby moje
Ale choinka nie będzie minimalistyczna - przynajmniej na razie nie planuję takich Na Pinsie znalazłem połączenie koloru czerwonego z turkusowym i przepadłem - a właśnie mam dużo ozdób w tych dwóch kolorach W ten weekend chyba wysypię na podłogę te bombki i sprawdzę czy rzeczywiście do siebie pasują Jeśli tak to w domu będę mieć ferię kolorów i barw, a w Katowicach minimalistyczną Co z tego, że mnie nie będzie w Kat. przez święta - choinka musi być i koniec
Znam ten ból Gdy dziewczyny zaczęły rozmawiać o kolorach to poznałem chyba każdy odcień różu Madżenka pisała, że tylko najwyższy poziom mężczyzn odróżni karminowy od malinowego - przez dłuższą chwilę mimo widocznej różnicy nie potrafiłem określić czym tak na prawdę się różnią Muszę chyba dorosnąć do tego poziomu Także te pojęcia są łatwe do ogarnięcia Katowice machają do Przemyśla
Dołączam sie do bólu i do machania
Sebus żałuje,że w tym roku za dużo pracuje , po prostu jestem zmeczona i nie zagladam na Ogrodowisko, ale mnie zmobilizowałeś !!!
Mój telefon czasem głupoty podpowiada - jak z tym wiankiem... Przecież dla nas to oczywista oczywistość, że wianki z graba siem robi
Los Twojej kataply - no zawsze trzeba widzieć światełko w tunelu, a może to nie pociąg jedzie? Nie dość, że nie musicie już na kolonach pod nią kosić to jeszcze na światełkach w tym roku zaoszczędzisz
Mam nadzieję, że znajdujesz czas na odpoczynek Z mobilizacji się cieszę - Twojej jak i mojej - wstać przed 5 rano to dla mnie wyczyn... A dzisiaj wstałem przed 8 - w sobotę to też niespotykane u mnie zjawisko