Och jak pięknie w Pszczelarni!!!!!
Ta dbałość o detale, szczególiki - niezmiennie zachwyca mnie u Ewy, bo to cecha, której najbardziej mi brakuje.
Iza, nie dość, że talenty pisarskie masz, to jeszcze TAKIE zdjęcia robisz! Nie za dużo na jedną małą kobitkę?

Iza przepięknie pokazałaś ten wspaniały ogródi opowieść też pięknie wpleciona

Iza, no załamka. Chaszcze dookoła, zarośla, bałagan, nic do końca nie zrobione (przemyślane) a Ty o klimatach. Ech.... . Jesteś reprezentantką tzw. sentymentalizmu ogrodowego.

Ewcia co Ty wiesz o bałaganie ... a o chaszczach to jeszcze mniej ... chyba musisz w świętokrzyskie przyjechać ... na mały kursik

Izuś bardzo dziękuję za to wspomnienie cudowne Ogród i teraz urzekający i swojski Zmienił się w jesienny ale to najcudowniejsze że patrzam i wiem gdzie i wzdycham że to nie ja tam drepczę
Szkoda że jakiegoś teleportu jeszcze nie wymyślili coby na chwilkę się przenieść , bo choć nasza Danusia kochana prawie już wymyśliła to nie można dźwięków, zapachów poczuć przez monitor Buziaki dla Was obojga i przyjdę na więcej

Akumulatorki naładowane wszystko od razu lepsze i jaśniejsze jak zaczniesz metamorfozę, daj znać, może i ja ruszę

Pięknie

Witaj Konstancjo. Zdjęcia z ogrodu Ewy przepiękne. Cudnie uchwyciłaś to miejsce.
Widzę, że jak ja też tworzysz ogród. Ciężka to praca i fizyczna a umysłowa - jeszcze gorsza. Jak tu zmieścić te wszystkie rośliny, które by się chciało mieć. No i która najpiękniejsza, którą wybrać dziś.

Też mam różę Novalis. Mam ją pierwszy rok. Mam co do niej mieszane uczucia. To róża na bezdeszczowe dni. kiedy pada, płatki robią się brązowe i to bardzo szybko, a potem nie rozwija pąka. Pozdrawiam i byle do wiosny

dla Ciebie Novalis, tu widać o czym piszę

Iza cudowne klimaty i zdjęcia. Czekam na więcej

Pszczelarnia jest niesamowita - tak jak jej gospodarze Aż czuć tą dobrą energię z ekranu