Ładnie te tujki wykulkowałaś. Masz rekę czekam na tegoroczne tulipany- u siebie i u innych
a co do siewu stipy to jestem przed

Też o takich kulkach od ulicy myślęmam tylko jeden dylemat, że tam jest ziemia tylko na 20cm głębokości a potem korzenie musiałyby się przebijać przez niewiadomo co zastanawiam się czy ryzykować z 5 szt., ale jak mówią "kto nie ryzykuje....."

Tesiu, super te Twoje kuleczki tujowe

A zaglądam sobie i zerkam co się dzieje
kulkowo się dzieje

Kochani, padłam wczoraj jak pies Pluto, choć zamierzałam wekeend od nadrobienia zaległości ogródkowych zacząć.
A zaraz wyjezdżamy nad Rozlewisko"

Odwiedzę Was po powrocie.

Macham wszystkim łapką

Teresko moze dobrze ze ten obornik jeszcze w samochodzie nie zagoscił ....moze dobrze ...potem w maseczce bedziesz musiała jezdzic przez czas spory

Tesiulka buziaczki

Tess napisał(a)

wow, jakie piękne tujki na pniu i to własnej produkcji! ja mam jedną, bo wiatrzysko tujce gałązki podłamało i żeby nie usuwać całkowicie, ukulkowałam ją, ale muszę ją częściej obcinać, żeby kulka się zagęściła!
daj znać, co nad Rozlewiskiem
pozdrawiam

Witaj Tess, pamiętasz pisałaś mi kiedyś, że za rok dwa będę dopiero wiedziała jaki chcę ogród, ze ciągle będę niezadowolona, pomyślałam wówczas jak to, już jestem zadowolona, już wiem jaki chce ogród, jaki styl, musze Ci powiedzieć, ze miałaś rację, od tego czasu moje 20 szmaragdów zmieniało kilka razy miejsce, rododendrony również, styl ogrodu równiez a ja nadal nie wiem czego ja chcę od ogrodu!

...kukam co u Ciebie udanego słonecznego wypoczynku nad rozlewiskiem...