ja natomiast trawę rozsypuję po rabatach w mniej widocznych miejscach jako ściółkę i się ładnie rozkłada i nawet mniej chwastów przełazi

A ja wkładam między maliny, widziałam też u Zuzanki otulone nią pomidory w gruncie. Nie wolno takiej dużej masy zielonej miazgi kłaść do kompostu. Jak podeschnie wtedy nie zagniwa a rozkłada się.

Mala_Mi napisał(a)

A ja rewizytuję i sie poddaję.... idę spać.. jestem zgon.. jakoś muszę poczytać od ostatniego wpisu.. inaczej nie umiem.... i zajmuje mi to dużo czasu

Ja też tak mam, czasem muszę się sporo cofnąć, żeby zobaczyć co ja u kogo ostatnio pisałam. I wiele czasu na to tracę. Wątków wiele a czasu nie za bardzo, tym bardziej teraz, jak ogród wzywa

Haniu - teoretycznie wszytko to prawda, ale z mojego trawnika co ok. 5 dni.. mam co najmniej metr sześcienny zmulczowanej i ubitej trawy.. to jest 10 worków 100 litrowych.... Z sezonu mam ponad 30 m3. Gzie to suszyć i gdzie uprawiać tyle pomidorów.. moja szklarnia ma 24 metry kwadratowe.. zasypałabym pomidory na wysokość półtora metra, czyli szklarnię po sufit .. Zmulczowna trawa już niewiele siada do dołu I gdzie ustawić taki wielki kompostownik bo zakładam, że drugie tyle powinno być innych materiałów w trawie, i kto będzie przerzucał ten kompost, to ciężka praca.. przez 4 lata walczyłam z kompostem z trawy.. i nawet faceci ze wsi, co to rozrzucają gnój, powiedzieli, że za żadne pieniądze tego mi nie przerzucą... przewaliłam sama kilka metrów sześciennych... Dziękuję, jestem już za słaba na takie manewry.. mam mały kompostownik.. i tyle mi wystarczy na drobne potrzeby. Za choinkami mam zdjętą darń z ziemią.. i sie rozkłada.. magazyn dobrej ziemi na długo Wada taka, że muszę tam sie czołga z wiaderkiem Zaleta.. nie szpeci ogrodu bo schowane..
Teraz jakbym zakładała ogród to z pewnością bym go inaczej rozplanowała, a teraz jest jak jest i trudno Z kompostowni kiedy odbiorę gotowy materiał
Wiem, że Ci się podobają, wiec wstawiam

MarekW napisał(a)

ja natomiast trawę rozsypuję po rabatach w mniej widocznych miejscach jako ściółkę i się ładnie rozkłada i nawet mniej chwastów przełazi

Marek u mnie wszystkie miejsca widoczne Mam 2 metry kwadratowe malin, mogłabym tam sypnąć, ale boję sie, że ślimaki będą miały ucztę.. to teren niekontrolowany antyślimakowo .. dlatego w malinach nie mam nawet kory.... i na obrzeżach za choinkami, gdzie mogłabym dać trawę, czy korę też nie daję... ze względu na ślimaki... wolę już bawić sie w pielenie .. a poza tym kto by sie czołgał za te choinki z trawą ... tam sie trzeba wczołgać

Fragment trawnika

Aniu niesamowity ogrom pracy zrobiłaś,efekty imponujące ,pozdrawiam

Anek pamiętam jak mi o tych krokusikach wkładałaś łopatą do głowy ... a ja ... no cóż ja sobie kiwałam łbem niby rozumiejąc a myslałam swoje ... eeeeeeee tam krokusiki ... potem wąsy z nich wkurzają ... no to ja teraz niniejszym wchodzę pod stół i najpiekniej jak potrafię sobie te swoje gooopie mysli odszczekuję ... rany boskie Anek ta lamówka kilkudziesięciu metrów krokusików to epokowe odkrycie w kwestii ich zastosowania estetycznego ... !!! !!! !!! !!! !!! ... opatentuj bo powtykane w trawniki czy inne połacie krokusikowe plamki to oczywista oczywistość ale TAAAAAAAAAAA ramka to moje pierwsze takie wrażenie poznawcze ... Anek ta jesień to będą u mnie krokusikowe zakupy

Anek jak my tęsknimy za tym areałem ... wielkie buziaczki ...

Nikita napisał(a)

Oj widzę, że Pani Wiosna rozszalała się u ciebie i ty też już szalejesz ogródkowo.....

Chyba wszyscy już szaleją

rozajerycha napisał(a)

Aniu jaka to różnica dwie godziny drogi raj,a tu owszem wiosna ,ale jakaś nie taka sama
Cieszę się,że wpadłam od razu mi lepiej .Słońce i kwiaty to naprawdę wiosna .
Ściskam Aniu mocno.

Martek.. dla Ciebie .. kolorowe..rabaty...

paniprzyroda napisał(a)

Aniu, poszalałaś ostro, podczytuję w przerwach na wyprostowanie pleców, więc jestem na bieżąco, a przy okazji wiadomo, co i u innych się dzieje i pośmiać się można
Rabata z różami będzie piękna. U mnie nadal tylko miejsce na rabatkę różaną, jak skończę porządki w starym zaczynam działać w nowym, a na razie pakuję wszystkie rośliny w doniczki.
Trawnikami też się nie zajmuję, od tego są panowie w ilości wystarczającej tylko na razie czasu na to nie mają.
Pozdrawiam już niedzielnie.

Mariola.. ty masz dwa ogrody do obrobienia... wiec współczuję .. ja mam zakwasy I brak czasu, a mam przymusowe wolne.. i tez brakuje .. wiec rozumiem .. i doceniam, że zaglądasz...
Dzisiejsza Magnolia dla Ciebie .... zapowiadają końcem miesiąca śnieg i -3.... oby się mylili....