Magda, szafirki teraz mają liście, a wiosną będą kwitły Będzie dobrze! Znaczy się zadomowiły, nic ich nie zjadło i rosną

Żurawki cudne, goji zazdraszczam!!

W Szmaragdowym czas się zatrzymał.. chyba specjalnie dla Ciebie byś w wolnej chwili miała czas rzucić okiem... to sie nazywa wzajemna miłość ogrodu i ogrodniczki.
Zabiegana jesteś, wie informuję, że mój chabaznik będzie pokazany w niedzielę Na necie w wolnej chwili możesz zajrzeć w znajome kąty.

U mnie chłopisko w szpitalu znów.. ale tym razem na badaniach wiec bez paniki... dobrze, że za mama lepiej.

popcarol - to mnie uspokoiłaś z tymi szafirkami. Już myślałam, że za wcześnie posadzone były i wiosnę w listopadzie poczuły.

Mala_Mi - Aniu, niedzielę w kalendarzu czerwonym mazakiem zaznaczam, żeby mi czasem nie uciekło. Dzięki za info, na pewno z zapartym tchem obejrzę!
A chłopisko swoje pozdrów i ucałuj od wszystkich dziewczyn z łódzkiego.
Buziaki dla ciebie też przesyłam...i dla Muminka oczywiście.

Aż musiałam się zalogować!!Jestem myślami cały czas, wspieram i dużo dobrego życzę, bo Ci się należy....

I ja zaglądam......i podziwiam listopadowe poziomki

Nikitko zaglądam i oczom nie wierzę Już u drugiej osoby poziomki w listopadzie widzę, widziałam też malinki i kwitnącą forsycję Miesiące chyba się spotkały na imprezce Szafirkami się nie martw im zawsze kiełki wyłażą jesienią Buziaki

Nikitko macham . Pozdrówka.

U mnie zeszłoroczne szafirki to wielkie kępy liściaste schowane pod lawendą

Pozdrawiam

nikitka co słychać
zostawiam pozdrowienia

Macham, pozdrawiam!